Afera FOZZ odroczona bezterminowo
We wtorek oficjalnie spada z wokandy warszawskiego sądu okręgowego proces w sprawie afery FOZZ. Wyznaczony na wtorek kolejny termin rozprawy został bezterminowo odroczony. Prowadząca sprawę sędzia Barbara Piwnik została 19 października br. ministrem sprawiedliwości, dlatego musiała zrezygnować z prowadzenia procesu.
Blisko 300 tomów akt, 30 tomów załączników i 300 świadków składa się na proces dotyczący afery Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. Działalność FOZZ-u przyniosła państwu 354 mln zł strat. Zdaniem prokuratury, pieniądze zostały przywłaszczone przez szefów FOZZ, bądź rozdysponowane między inne podmioty gospodarcze nie związane z działalnością Funduszu. Sześciu oskarżonym grozi 10 lat więzienia.
Po rezygnacji ze sprawy przez sędzię Barbarę Piwnik, w ciągu najbliższych dni zostanie powołany nowy skład sędziowski, który przejmie proces - powiedział przewodniczący Wydziału Karnego Sądu Okręgowego w Warszawie, sędzia Marek Celej.
Najpierw nowy skład sędziowski zapozna się z aktami sprawy. Zdaniem Celeja, potrzeba na to co najmniej 4-5 miesięcy. Nie wiadomo jednak, czy proces rozpocznie się od nowa, czy ruszy od momentu, w którym się zatrzymał.
Sędzia Celej nie ukrywa, że sprawa jest skomplikowana. Tylko od woli składu sędziowskiego i stron procesu będzie zależało, czy świadków, którzy byli już przesłuchani - wezwać ponownie do sądu, czy też skorzystać z zeznań, które złożyli, gdy sprawę prowadziła sędzia Barba Piwnik - wyjaśnił Celej.
Warto przypomnieć, że sprawie grozi przedawnienie, które nastąpi w 2005 r. _ Zapewniam, że sprawa jest priorytetowa i ma zielone światło. Sędzia, który dostanie sprawę FOZZ będzie prowadził tylko tę jedną sprawę, zaś z pozostałych będzie musiał zrezygnować_ - uspokajał sędzia Marek Celej. (miz)