66-latek pompował oponę. Nie żyje
Tragedia w Tylawie na Podkarpaciu. Nie żyje 66-letni mężczyzna. Zginął podczas pompowania opony do przyczepy.
Do tragedii doszło w czwartek, około godziny 13, w miejscowości Tylawa w powiecie krośnieńskim na Podkarpaciu.
66-letni mężczyzna pompował koło przyczepy na swoim podwórku. W pewnym momencie pękła stara, zardzewiała felga. Jej części z ogromną siłą uderzyły mężczyznę w głowę i klatkę piersiową.
Świadkowie wezwali służby ratownicze. Pierwsza na miejsce dotarła Ochotnicza Straż Pożarna z Tylawy. Poszkodowany nie dawał oznak życia. Strażacy natychmiast rozpoczęli reanimację.
Mężczyzny nie udało się uratować
Na miejsce wypadku także karetkę pogotowia i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Niestety, pomimo wysiłków strażaków i lekarzy życia 66-letniego mężczyzny nie udało się uratować.
Okoliczności tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.
Źródło: krosno112.pl, tvn24.pl