60 lat bombowca B-52
Legendarna maszyna będzie służyć jeszcze co najmniej do 2040 r.
Amerykańska "bestia", która przynosi śmierć - zdjęcia
15 kwietnia minęło równe 60 lat od oblotu pierwszego prototypu samolotu, który przeszedł do legendy lotnictwa Stanów Zjednoczonych. Bombowiec strategiczny B-52 Stratofortress miał być trzonem amerykańskich sił nuklearnych, ale w historii zapisał się jako skuteczny bombowiec konwencjonalny, biorąc udział niemal we wszystkich wojnach prowadzonych przez Waszyngton.
W szczytowym okresie służby samolotu, w 1963, lotnictwo strategiczne USA miało 650 B-52, zgrupowanych w 42 dywizjonach na 38 lotniskach. Konstrukcja była tak udana, że zmodernizowane wersje bombowca służą w amerykańskich siłach powietrznych do dzisiaj.
Obecnie Stany Zjednoczone utrzymują ponad 80 tych maszyn i zamierzają z nich korzystać co najmniej do 2045 roku, czyli 90 lat od wejścia do służby. Będzie to swoisty rekord w historii lotnictwa wojskowego.
(wp.pl/tbe)
B-52 Stratofortress
Prace nad nowym bombowcem strategicznym dalekiego zasięgu rozpoczęły się w zakładach Boeinga tuż po II wojnie światowej, w 1946 roku. Co ciekawe, pierwsze plany zakładały powstanie samolotu o prostych skrzydłach, napędzanego dziewięcioma silnikami turbośmigłowymi. Ostatecznie projekt ewoluował do obecnej postaci - ze skośnymi skrzydłami i ośmioma silnikami turboodrzutowymi.
Na zdjęciu pierwsza wersja B-52 oznaczona literą A - wybudowano jej tylko trzy egzemplarze.
B-52 Stratofortress
B-52 może przenosić niemal 32 tony uzbrojenia. Mogą to być nie tylko bomby, ale również miny i pociski rakietowe w różnych konfiguracjach. Rakiety i inteligentne bomby mocowane są na zewnętrznych węzłach uzbrojenia.
B-52 Stratofortress
Samoloty te pełniły służbę przez większość zimnej wojny i później. Brały udział w wojnie w Wietnamie, operacji "Pustynna burza" w Iraku w 1991 roku, w operacji bombardowania Jugosławii przez NATO w 1999 oraz w ostatnich wojnach w Afganistanie i Iraku.
B-52 Stratofortress
Radzieckim odpowiednikiem B-52, który również do tej pory służy w rosyjskich siłach powietrznych, jest widoczny na zdjęciu Tu-95 o napędzie turbośmigłowym. Jest to konstrukcja równie udana i podatna na modernizację, choć pod wieloma względami ustępuje amerykańskiemu odpowiednikowi.
Na ostatnim planie jest widoczny jeden z największych samolotów transportowych świata - rosyjski An-124 Rusłan.
B-52 Stratofortress
Zasięg bojowy B-52 (czyli przelot, wykonanie misji i powrót do bazy) wynosi 7,210 kilometrów. Trzeba jednak pamiętać, że maszyna może tankować w powietrzu. Maksymalny zasięg na pełnych bakach to ponad 16 000 kilometrów.
B-52 Stratofortress
Prędkość przelotowa B-52 wynosi ok. 940 kilometrów na godzinę. Maszyna może osiągać pułap do 15 000 metrów nad ziemią.
B-52 Stratofortress
W czasie zimnej wojny bombowce B-52 uzbrojone w strategiczne ładunki jądrowe stale patrolowały przestrzeń powietrzną w pobliżu granic Związku Radzieckiego, aby w razie ataku na USA natychmiast przeprowadzić kontruderzenie. Tym samym samoloty te stanowiły jeden z kluczowych elementów amerykańskiego systemu odstraszania nuklearnego.
B-52 Stratofortress
Ciekawostką jest, że oficjalna nazwa B-52, czyli Stratofortress, jest bardzo rzadko używana. Personel sił powietrznych powszechnie określa maszynę mianem BUFF - od pierwszych liter angielskich słów Big Ugly Fat Fucker (Wielki Brzydki Gruby Sku*), mających określać niezbyt atrakcyjny wygląd samolotu.
B-52 Stratofortress
B-52 mają zostać zastąpione przez nowe ciężkie bombowce strategiczne na razie określane kryptonimem "Bombowiec 2037" - od roku, w którym najpóźniej będzie potrzebna nowa konstrukcja, aby zastąpić starzejące się maszyny.
Najmłodsze dziecko amerykańskich sił powietrznych, być może nawet bezzałogowe, ma poruszać się z prędkością ponaddźwiękową i mieć zdolność do przenoszenia broni nuklearnej. Ale na razie to melodia przyszłości.
(wp.pl/tbe)