5 lekarzy stanęło przed legnickim sądem
Proces 5 lekarzy ze szpitala w Legnicy,
oskarżonych o nieumyślne spowodowanie śmierci 17-letniej
pacjentki, rozpoczął się w poniedziałek przed legnickim sądem.
Dziewczyna - ofiara wypadku samochodowego, która trafiła do szpitala ze złamaniami nóg - zmarła kilka dni po operacji, bo - według biegłych - lekarze źle ocenili jej stan zdrowia. Zdaniem ekspertów z zakresu medycyny, zabieg należało odłożyć do czasu poprawienia się stanu pacjentki.
O nieumyślne spowodowanie śmierci oskarżeni są lekarze opiekujący się Pauliną P. i przeprowadzający zabieg: ortopedzi i anestezjolodzy.
Paulina P. została ranna w wypadku samochodowym 18 marca 2000 r., gdy kierujący samochodem mitsubishi Piotr G. najechał na tył fiata 126p, którego była pasażerką. Dziewczyna doznała złamania obu nóg, a operacja miała polegać na zespoleniu obu kości udowych. Po zakończeniu zabiegu dziewczyna nie odzyskała już przytomności i 3 kwietnia 2000 r. zmarła.
Na ławie oskarżonych, obok lekarzy, z których żaden nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów, zasiada także sprawca wypadku, Piotr G., który przyznał się do winy. (in)