Do tragedii doszło w kopalni Xingergou w rejonie miasta Datong, w prowincji Shanxi. Nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu. Z kopalni wyprowadzono po eksplozji w sumie 286 górników, pracujących w innych szybach.
Z rejonu wybuchu w kopalni wydobyto ciała dwudziestu. Trzynastu górników, których odnaleziono żywych, zmarło po przewiezieniu do szpitala. Wypadek przeżył jeden górnik.
Bezpośrednio po tragedii władze prowincji zamknęły na czas nieokreślony wszystkie kopalnie w rejonie Datong. Agencja Xinhua podała, że aresztowano dwie osoby, odpowiedzialne za bezpieczeństwo w górnictwie prowincji.
W pierwszej połowie tego roku w chińskich kopalniach - powszechnie uznawanych za najbardziej niebezpieczne na świecie - zginęło prawie 2.800 osób. Do wypadków w większości dochodziło w mniejszych prywatnych kopalniach; Xingergou jest jednak kopalnią państwową, jedną z większych w rejonie.
