333 samochody spłonęły w noc sylwestrową
Trzysta trzydzieści trzy samochody spłonęły w sylwestrową noc w całej Francji - podało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. To nieco więcej niż w zeszłym roku, co oznacza, że ten typowo francuski "obyczaj" świętowania Nowego Roku przez podpalanie samochodów nie traci zwolenników.
01.01.2005 | aktual.: 01.01.2005 17:06
Poza samochodami grupy młodych ludzi z ubogich przedmieść Paryża i innych wielkich francuskich miast podpalały stojące na ulicach kosze i kontenery na śmieci. Pod Paryżem podpalono także nieużywany budynek dawnego liceum.
Najwięcej tego rodzaju incydentów wydarzyło się pod Paryżem i w Alzacji na wschodzie Francji. Zatrzymano w sumie ponad 270 osób, a kilkunastu policjantów zostało niegroźnie rannych, ale do poważnych starć policji z podpalaczami nie doszło.
W zeszłym roku w sylwestra spłonęły 324 samochody; w poprzednich latach było takich przypadków o kilkadziesiąt więcej. Zjawisko to, z którym policja stara się walczyć, jest od paru lat charakterystyczne dla obchodów nadejścia Nowego Roku we Francji; w innych krajach nie jest na taką skalę znane.
Michał Kot