32 terrorystów zabito w Biesłanie
W Biesłanie zabito 32 członków terrorystycznego komanda, które przez niemal trzy dni przetrzymywało ponad tysiąc osób w miejscowej szkole -
poinformował szef rosyjskich służb specjalnych (FSB) w
Osetii Północnej, Walerij Andriejew.
04.09.2004 | aktual.: 04.09.2004 12:32
Wcześniej oficjalne źródła rosyjskie, cytowane przez agencję Interfax podawały - w nocy z piątku na sobotę - iż podczas całej operacji w Biesłanie w Północnej Osetii zabito 27 rebeliantów - porywaczy, z tego 2 podczas pościgu w nocy. 3 terrorystów wzięto do niewoli.
Ośmiu rebeliantów zlikwidowano na terenie szkoły, w której przetrzymywano zakładników. Resztę - w okolicy - cytuje rosyjska agencja "niepotwierdzone dane oficjalne", z których wynika też, że trzech terrorystów wzięto żywych.
W sobotę od rana spod gruzów zawalonej części szkoły w Biesłanie ratownicy wyciągnęli ciała 210 zabitych zakładników. Nie wiadomo, czy osoby te były do tej pory wliczane do oficjalnego bilansu ofiar, który nadal wynosi 250 zabitych. Wygląda na to, że nie, ponieważ nie mieszczą się one w dotychczas podawanej liczbie. Ponad 100 zabitych leżało - według mediów - w sali gimnastycznej biesłańskiej szkoły, zaś kilkadziesiąt ciał widzieli dziennikarze przed szkołą.
Jeżeli dane o nowych ofiarach potwierdzą się, oznaczać to będzie, że w Biesłanie zginęło aż 460 osób. Na razie władze milczą na temat nowego bilansu.