Świat11 września 2002 - program obchodów

11 września 2002 - program obchodów

Chwilą ciszy, biciem dzwonów i Requiem Mozarta Amerykanie uczczą w środę 11 września godzinę 8:46 czasu nowojorskiego.

10.09.2002 17:43

Uroczystości rocznicowe zaplanowano we wszystkich miastach i miasteczkach w Stanach Zjednoczonych. Obchodom oficjalnym będą towarzyszyły imprezy zorganizowane przez szkoły, Kościoły, fundacje, ośrodki kulturalne, a także sąsiadów z jednej ulicy. Zaplanowano niezliczone koncerty, spektakle, msze i nabożeństwa, wieczorki poezji, marsze, sadzenie drzew i czuwania ze świecami.

W miejscach katastrof: Ground Zero, gdzie stały drapacze chmur WTC, pod Pentagonem w Waszyngtonie i w Shanksville w Pensylwanii zbiorą się rodziny ofiar, do których dołączą przedstawiciele władz federalnych i stanowych. Wszystkie te miejsca odwiedzi 11 września prezydent George W. Bush.

Najważniejsze uroczystości odbędą się w Nowym Jorku. Wcześnie rano z pięciu dzielnic (Bronxu, Brooklynu, Manhattanu, Queensu i Staten Island) wyruszą w kierunku Ground Zero marsze milczenia. Będą im towarzyszyły werble i dźwięki dud. O 8:46 (obowiązującego w Nowym Jorku czasu wschodnioamerykańskiego) dojdą na miejsce, gdzie zapanuje całkowita cisza.

O tej samej godzinie z wież remiz i kościołów w całych Stanach Zjednoczonych rozlegnie się bicie dzwonów, a wszyscy Amerykanie - jak się oczekuje - staną w skupieniu na minutę ciszy.

Potem na Ground Zero rozpocznie się czytanie listy 2801 ofiar zamachów w Nowym Jorku, zakończone fragmentem amerykańskiej Deklaracji Niepodległości z 1776 roku. Rozlegnie się bicie dzwonów.

Wieczorem zaplanowano czuwania ze świecami. Do nowojorczyków zaapelowano, aby po zapadnięciu zmrok wszyscy zapalili jakiś płomień. Osobne wieczorne uroczystości odbędą się w każdej z pięciu dzielnic Nowego Jorku. Centralną zaplanowano w Battery Park, gdzie znajduje się tymczasowy pomnik ku czci ofiar. Zapłonie tam "wieczny ogień".

W siedzibie głównej ONZ odbędzie się specjalna sesja Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Głos zabierze sekretarz generalny Kofi Annan, amerykański ambasador John Negroponte i przyszły przewodniczący Zgromadzenia Ogólnego Jan Kavan. Przewidziano również minutę ciszy.

Prezydent Bush rozpocznie obchody rocznicy od porannej prywatnej mszy. O godz. 8:46 uczci w Białym Domu pamięć poległych minutą ciszy. Potem uda się na uroczystości w Pentagonie. Tam po godz. 9:30 (15:30 w Warszawie) przemówi do 2 tysięcy krewnych i bliskich 184 osób, które - poza zamachowcami - tam zginęły. Przed odbudowaną już fasadą Pentagonu, na którą runął samolot, zgromadzi się około 10 tysięcy ludzi.

Z Waszyngtonu Bush poleci do Pensylwanii, gdzie o godz. 12:30 (18:30) złoży kwiaty i wraz z 30 tysiącami Amerykanów weźmie udział w nabożeństwie żałobnym. Pamięć 44 ofiar tamtejszej katastrofy uczci 44-krotne bicie dzwonu. Potem prezydent poleci do Nowego Jorku. Tam odwiedzi Ground Zero, a stojąc pod Statuą Wolności, o godz. 21:00 (czasu polskiego: o godz. 3:00 w czwartek), zwróci się do narodu amerykańskiego w wystapieniu telewizyjnym.

Nagrane na wideo specjalne przemówienie Busha trafi też do krajów, które okazały poparcie USA po wrześniowej tragedii. Według fundacji Semper Polonia, współorganizującej polskie obchody rocznicy 11 września, w Polsce wystąpienie prezydenta USA będzie można obejrzeć w środę na telebimie podczas uroczystości w warszawskim Muzeum Narodowym.

Od Florydy po Alaskę - a także na Hawajach - orkiestry symfoniczne i chóry wystąpią z Requiem Wolfganga Amadeusza Mozarta. Akcję nazwano "Rolling Requiem" ("toczące się Requiem"), bo utwór Mozarta będzie grany od 8:46 czasu miejscowego kolejno we wszystkich amerykańskich strefach czasowych, od Wschodniego Wybrzeża, gdzie znajduje się Nowy Jork i Waszyngton, aż po Alaskę i Hawaje.

Akcję zorganizowali muzycy z Seattle w położonym na północnym zachodzie USA stanie Waszyngton, ale przyłączyli się do niej muzycy z całego świata. W przedsięwzięciu weźmie udział co najmniej 170 orkiestr i chórów z 43 stanów USA i 24 krajów w 21 strefach czasowych. Wszystkie zagrają o godz. 8:46 czasu lokalnego w swoim mieście.

Zaczną - jeszcze 10 września wieczorem czasu polskiego - muzycy w Wellington i Auckland w Nowej Zelandii. Godzina po godzinie takty "Requiem" popłyną w kolejnych miastach położnych na zachód: w Australii, Azji, Europie i Amerykach. "Toczące się Requiem" zamknie chór z Samoa Amerykańskiego, zamorskiego terytorium USA na Pacyfiku. W Polsce będzie wtedy późny wieczór 11 września.

W Bostonie, skąd wystartowały odrzutowce, które terroryści rozbili na nowojorskich wieżach, o godz. 8:46 zostanie wstrzymany ruch lotniczy.

W Seattle i Orlando ulicami przejdą procesje milczenia. W Seattle marsz zakończy się na placu, gdzie każdy będzie mógł dostać suszony kompost zrobiony z miliona kwiatów, złożonych po zeszłorocznych zamachach. Do kompostu dołączona będzie cebulka jakiejś rośliny - "na znak pamięci i odrodzenia".

W ratuszu w Houston (Teksas) zostanie złożonych trzy tysiące białych goździków - po jednym dla każdej ofiary ataków.

W Anchorage na Alasce stanie Mur Pamięci, gdzie mieszkańcy będą mogli składać kwiaty i wyrazy czci dla ofiar zamachów.

W Reno w Nevadzie wypuści się na wolność gołębie pokoju.

W Auguście w Georgii w niektórych szkołach dzieci mają przyjść ubrane w barwach narodowych - na biało, niebiesko i czerwono. Gdzieniegdzie zaplanowano apele i wspólne odśpiewanie patriotycznej pieśni "Boże, błogosław Amerykę".

W Teksasie, Indianie, Oklahomie, Vermont, Maryland i Nebrasce w ramach obchodów rocznicy zaplanowano szczególny przebieg uroczystości nadania obywatelstwa USA nowym imigrantom.

W Nevadzie, Tennessee, Ohio i Wyoming na widok publiczny będą wystawione fragmenty szczątków WTC. Władze Nowego Jorku podały, że o ich udostępnienie zwróciły się w sumie 153 gminy i organizacje pozarządowe.

Po raz drugi bicie dzwonów rozlegnie się o godz. 10:05 (czasu wschodnioamerykańskiego) - o tej godzinie 11 września zeszłego roku zawaliła się południowa wieża WTC - a po raz trzeci o 10:28, kiedy padł drugi drapacz chmur. Tym razem będą im towarzyszyły strażackie syreny.

Organizatorzy wszystkich uroczystości podkreślają, że chodzi nie tylko o żałobę i oddanie hołdu ofiarom, ale też demonstrację jedności, patriotyzmu i wiary w wielkość Ameryki. Ich zdaniem, planowane wydarzenia będą miały nieoceniony wpływ na rozwój młodych pokoleń Amerykanów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)