PolskaZbigniew Wassermann - minister ds. służb specjalnych

Zbigniew Wassermann - minister ds. służb specjalnych

Zbigniew Wassermann, poseł PiS, będzie
ministrem do spraw służb specjalnych w rządzie premiera
Kazimierza Marcinkiewicza. Nowy minister swoją wiedzę o służbach
zdobywał jako prokurator nadzorujący m.in. śledztwa w sprawie
śmierci Stanisława Pyjasa i gen. Marka Papały, prokurator krajowy
i członek sejmowej komisji ds. PKN Orlen.

Zbigniew Wassermann - minister ds. służb specjalnych
Źródło zdjęć: © WP.PL | mg

Urodził się w 1949 r. w Krakowie w rodzinie o tradycjach kolejarskich. Jest absolwentem wydziału prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Pracę zawodową rozpoczął w 1972 r. w prokuraturze Powiatowej w Chrzanowie, po trzech latach trafił na krótko do Prokuratury Powiatowej w Jaworznie (1975), a potem przez prawie 9 lat pracował w Prokuraturze Rejonowej w Brzesku (1975-1984). Z Brzeska trafił już do Krakowa, najpierw do Prokuratury Rejonowej dla dzielnicy Krowodrza (1984-1989), potem do wojewódzkiej, gdzie w latach 1989-1991 był zastępcą szefa prokuratury. W 1993 przeszedł do Prokuratury Apelacyjnej i pracował tam do 2000 roku, pełniąc również obowiązki rzecznika prasowego. Przez pięć miesięcy w 1993 r. był delegowany do Prokuratury Krajowej.

Jednocześnie w latach 1989-1990 był członkiem Komisji Wojewódzkiej ds. Weryfikacji Pracowników Służby Bezpieczeństwa w Krakowie. W latach 2000-2001 pełnił obowiązki Prokuratora Krajowego w rządzie Jerzego Buzka. Wassermann jedynie "pełnił obowiązki" (na wniosek ówczesnego ministra sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego), gdyż nie został formalnie mianowany przez premiera na to stanowisko. Prasa pisała, że jego kandydatura budziła sprzeciw UOP.

W październiku 2001 trafił do Sejmu jako poseł z listy PiS. Pracował m.in. jako wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz przewodniczący Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. Szczególną sławę zdobył jako dociekliwy członek sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen.

Jest żonaty, ma troje dorosłych dzieci. Jak podaje na własnej stronie internetowej, lubi grzybobranie, jazdę na rowerze, kajakarstwo i pływanie. Jego maksyma życiowa to: "Uczciwie postępować w każdej sytuacji bez względu na konsekwencje".

Za swoje ważniejsze osiągnięcia uważa nadzorowanie w Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie w latach 90. śledztwa w sprawie utrudniania śledztwa dotyczącego śmierci Stanisława Pyjasa w 1977 r. - do momentu skazania przez sąd oskarżonych o to byłych funkcjonariuszy SB. W Prokuraturze Krajowej - "doprowadzenie do uporządkowania i ukierunkowania śledztwa w sprawie gangu pruszkowskiego w sposób dający możliwość szybkiego przygotowania aktu oskarżenia".

Także - "nadzór nad najpoważniejszymi śledztwami dotyczącymi przestępczości zorganizowanej, jak zabójstwo komendanta policji generała Marka Papały, zabójstwo ministra sportu Jacka Dębskiego, napad na Kredyt Bank w Warszawie, a także śledztwa w sprawie umowy na budowę gazociągu jamalskiego i prywatyzacji PZU".

Poseł podaje, że "w roku 1991 został zawieszony na sześć miesięcy w czynnościach zawodowych w Prokuraturze Okręgowej w Krakowie po wywiadach w prasie, w których ujawnił nieprawidłowości dotyczące zaniechania prowadzenia śledztw w sprawach zbrodni komunistycznych (zabójstwa S. Pyjasa i B. Włosika) oraz przestępczej prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych".

Przytacza także fakt, że za krytykę Prokuratury Generalnej w czasach, kiedy zastępcą Prokuratora Generalnego był Stanisław Iwanicki, został potem skierowany przez Iwanickiego - ministra sprawiedliwości do pracy w Wydziale Skarg i Wniosków Prokuratury Krajowej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)