W sejmie huczy - Jarosław Gowin pokazał swoją siłę
W sejmie znów huczy. Ale już nie dlatego, że kolejny raz Jarosław Gowin (52 l.) pokazał swoją siłę. Chodzi o to, że plan, o którym kiedyś mówiło się mimo wszystko z dużą rezerwą, wydaje się coraz bardziej prawdopodobny. A przynajmniej już widać, że Gowin z determinacją, systematycznie realizuje swój cel przejęcia Platformy lub stworzenia własnej partii. Bo Gowin chce być liderem. Według niego formuła PO już się wyczerpała, a Donald Tusk (56 l.) jest zwyczajnie zmęczony.
29.01.2013 | aktual.: 29.01.2013 14:12
Kiedy Tusk mianował Gowina ministrem sprawiedliwości, większość polityków Platformy jednoznacznie oceniała krok premiera: chodzi o to, by jako członek rządu Gowin przestał krytykować premiera. Szef rządu miał też liczyć na to, że niepokorny Gowin popełni błąd w trudnym resorcie, uwikła się w jakąś aferę i to zakończy jego polityczną karierę. Ten plan się jednak nie powiódł. Gowin wychodzi ze wszystkiego obronną ręką. Nie zaszkodziła mu afera Amber Gold, a nawet plotki o romansie z Joanną Muchą (37 l.) i o nieślubnym synu.
– Gowin nie tylko nie skompromitował się w resorcie, ale wygrywa na tym stanowisku. Jako minister sprawiedliwości często zabiera głos w bardzo wielu sprawach, bywa ostry, nawet na granicy, ale taki szeryf z charyzmą ludziom się podoba – ocenia jeden z polityków PO. Dla polityków nie tylko Platformy, działania Gowina są realizacją politycznego planu: albo zawalczy o stery w Platformie, albo zostanie liderem jakiegoś nowego ugrupowania, które mogłoby powstać. – On dokładnie celuje w elektorat tzw. sierot po PO–PiS. A to największy elektorat w Polsce – ocenia ważny polityk partii Tuska.
Politycy są przekonani, że Gowin niebawem zawalczy o swoją pozycję, a ambicje i polityczny potencjał ma duże. Dlatego też spodziewają się jakiegoś ataku na tak otwarcie grającego na siebie ministra.
Polecamy wydanie internetowe Fakt.pl:
Ludzie ministra Nowaka wolą latać! Sprawdź