Polska Antifa, czyli jak napaść na kobietę
Anarchiści i lewacy chwalą się w internecie brutalnymi napadami i pobiciami osób posądzanych o prawicowe sympatie, wymieniają informacje o sposobach prowadzenia bójek z policją. "Rzeczpospolita" dotarła do zamkniętego forum działaczy polskiej Antify.
Na forum napadom i pobiciom poświęcone jest kilkanaście stron aktywnej dyskusji. Antyfaszyści z dumą opisują m.in. pobicie kobiety, za to, że miała krótko ostrzyżone włosy i lotniczą kurtkę typu flayers. "Szybka podbitka, seria kopów, nazik zglebowany" - z zadowoleniem stwierdza jeden z nich. Inny opisuje pobicie przed barem trzech mężczyzn, którzy wyglądali jak narodowcy.
Na forum chwalą się też m.in. zadymą z 17 września z Poznania, gdzie zaatakowali Marsz Bohaterów upamiętniający oficerów zamordowanych w Katyniu.
- Niezależnie od tego, czy mamy do czynienia ze skrajnościami lewicowymi czy prawicowymi, powinna tu zadziałać prokuratura - mówi b. minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Kryminolog prof. Brunon Hołyst ocenia, że w cieniu wielkiej polityki w Polsce rodzi się nowy ekstremizm. - Służby nie powinny tego lekceważyć - podkreśla.
Jacek Bąbka, prezes Fundacji Badań nad Prawem, uważa, że antyfaszyzm stał się dla nich parawanem usprawiedliwiającym zwykły bandytyzm. - Sądząc tylko po materiałach, można powiedzieć, że ci ludzie rozkoszują się przemocą, uprawiają jej kult. Państwo powinno chronić przed osobnikami, którzy są w stanie brutalnie kogoś pobić tylko dlatego, że ma inne poglądy - podkreśla.