Planował zamach przed wyborami we Francji. Był też poszukiwany w Belgii
Jeden z zatrzymanych wczoraj domniemanych terrorystów był też poszukiwany w Belgii – podała w środę belgijska prokuratura generalna. Mężczyźni mogli planować ataki terrorystyczne na faworytów wyborów prezydenckich we Francji 23 kwietnia.
19.04.2017 | aktual.: 19.04.2017 14:24
Agencja Associated Press podaje, że według francuskich władz zatrzymany Clement Baur miał powiązania z siatkami belgijskich dżihadystów.
Belgijski prokurator generalny powiedział, że mężczyzna został przesłuchany w Belgii, ale od końca 2015 r. "nie było po nim śladu". Dodał, że strona belgijska poszukiwała Clementa Baura i współpracowała z francuskimi władzami.
Agencja Reutersa podaje, że zatrzymany 23-letni mężczyzna przyznał się do przygotowywania ataku terrorystycznego.
Planowali atak na fawortów wyborów?
Prokurator Paryża Francois Molins przekazał we wtorek, że dwaj francuscy obywatele - 23-letni Clement Baur i 29-letni Mahiedine Merabet - przygotowywali się do "agresywnych, nieuchronnych działań na terytorium Francji". W ich mieszkaniu znaleziono broń, trzy kilogramy materiałów wybuchowych oraz flagę tzw. Państwa Islamskiego.
Według policji mężczyźni planowali ataki przed pierwszą turą wyborów prezydenckich we Francji, ale nie ujawniono kto był celem planowanego zamachu.
Jednak francuskie media informują, że ofiarami terrorystów mogli zostać faworyci wyborów prezydenckich. Potwierdzeniem tej tezy ma być wzmocnienie w zeszłym tygodniu ochrony Francoisa Fillona. Jego wiec wyborczy w Montpellier na południu Francji ochraniali snajperzy. Kilka sztabów wyborczych miało też dostać zdjęcia podejrzanych osób.
Źródło: PAP, thelocal.fr