Minister sprawiedliwości będzie miał wgląd do akt spraw sądowych? Cezary Grabarczyk zaprzecza
- Minister może działać tylko w zakresie administracyjnego, zewnętrznego nadzoru. Nie może w związku z tym prosić o akta po to, żeby badać, jakie preferencje seksualne ma uczestnik postępowania. Może tylko, i to za pośrednictwem osób sprawujących tak zwany wewnętrzny administracyjny nadzór, czyli prezesów sądów, badać tok postępowania - wyjaśnia minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk w programie "Z każdej strony". Odnosi się w ten sposób do oskarżeń dotyczących nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, zarzucających, że minister będzie mógł szukać haków na przeciwników korzystając z dostępu do akt sądowych.
Grabarczyk wyjaśnia również, dlaczego cofnął reformę przeprowadzoną przez Jarosława Gowina. Zakładała ona zniesienie części najmniejszych sądów rejonowych i przekształcenie ich w placówki zamiejscowe większych sądów. - Autorytet władzy sądowniczej buduje tożsamość małych ojczyzn. Nie było żadnego uzasadnienia, także ekonomicznego dla tej decyzji. Zamieszanie w toku rozpoznawania spraw nie dało takich efektów, jakie były zapowiadane - twierdzi Grabarczyk.
Polecamy również drugą część wywiadu: Cezary Grabarczyk nie chce komisji śledczej ws. afery podsłuchowej