Kluzik-Rostkowska już podjęła decyzję
Jak podaje Radio ZET, b. szefowa PJN Joanna Kluzik-Rostkowska zdecydowała - w sobotę pojawi się na konwencji PO w Gdańsku. Powiedziała jednak reporterce radia, że nie wystąpi podczas konwencji a tylko będzie gościem.
"Będę ją namawiał"
Jak informowała wcześniej Polska Agencja Prasowa, z Joanną Kluzik-Rostkowską, Janem Libickim i Jackiem Tomczakiem trwają rozmowy o przejściu do klubu PO. Do soboty wszystko ma być już ustalone. Źródła PAP twierdzą, że zgoda posłów jest "bardzo prawdopodobna".
Libicki ogłosił, że odchodzi z PJN, w najbliższym czasie to samo ma zrobić Tomczak. Jan Libicki zapowiedział, że do opuszczenia PJN będzie namawiał także byłą liderkę PJN Joannę Kluzik-Rostkowską. - Będę ją namawiał do takiego kroku. Nie wydaje mi się, bym musiał stosować jakąś szczególną siłę perswazji - powiedział.
Jak twierdzi PAP - PO próbuje skusić b. szefową PJN "jedynką" na liście wyborczej w Rybniku. PO ma także rozważać udostępnienie Kluzik-Rostkowskiej jednego z pierwszych miejsc na liście w Katowicach.
"Tematu nie ma", ale "cieszymy się"
Tymczasem w rozmowie z Polsat News szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz, pytany o tę propozycję, odrzekł: - Nic na ten temat nie wiem. Dzisiaj zajmujemy się pracą w parlamencie. Mamy jeszcze 2 dni, a w sobotę święto i myślę, że to są główne nasze troski.
Przewodniczący klubu parlamentarnego PO dodał: - Temat jest, bo rozmawiamy o tym niemalże codziennie, ale rozmawiamy w mediach. Z panią Kluzik-Rostkowską nie widziałem się już od ostatniego posiedzenia sejmu, także rozmowy nie trwają - mówił Tomczykiewicz w Polsat News. Dodał: - Na razie tematu nie ma.
Tomczykiewicz powiedział jednak: - Poglądy w wielu miejscach są zbieżne. Była aktywną posłanką, pracowitą. W związku z tym takie osoby są mile widziane i cieszymy się jak takie osoby wybierają Platformę Obywatelską do realizacji swoich celów politycznych.
"Być może będzie"
Marszałek sejmu Grzegorz Schetyna, pytany o obecność Joanny Kluzik-Rostkowskiej na sobotnim kongresie PO, powiedział, że to możliwe, ale "decyzja należy do niej".
- Jeśli Kluzik-Rostkowska chciałaby być na listach PO, byłoby to dobre rozwiązanie dla naszej partii - mówił Schetyna, dodając, że "padła ona ofiarą politycznej gry w szeregach PiS-u".