PolskaJan Bury usłyszał kolejne zarzuty. "Nie przyznaję się, czuję się niewinny"

Jan Bury usłyszał kolejne zarzuty. "Nie przyznaję się, czuję się niewinny"

Były poseł PSL Jan Bury usłyszał w katowickiej prokuraturze zarzuty dotyczące m.in. niezgodnego z prawem wpływania na konkursy w Najwyższej Izbie Kontroli. Wychodząc z gmachu prokuratury, powiedział dziennikarzom, że nie przyznaje się do winy. - Odmówiłem wyjaśnień i nie przyznałem się do zarzucanych mi czynów, czuję się niewinny - oświadczył Bury.

Szerszych informacji na temat kolejnych zarzutów wobec Burego ma udzielić jeszcze w poniedziałek po południu katowicka prokuratura, która 19 listopada przedstawiła politykowi sześć zarzutów korupcyjnych.

Wychodząc z prokuratury polityk powiedział, że termin przesłuchania był wcześniej uzgodniony z prokuratorem. Wyraził przekonanie, że podobnie mogło być już wcześniej - kiedy zarzucono mu korupcję - jednak prokuratura zdecydowała się na zatrzymanie. Ponowił deklarację, że zgłosi się na każde wezwanie.

- Odmówiłem wyjaśnień i nie przyznałem się do zarzucanych mi czynów. Tak jak i we wcześniejszej sprawie czuję się niewinny - oświadczył dziennikarzom były poseł, wychodząc z przesłuchania.

Tomasz Tadla z Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach powiedział podczas konferencji prasowej, że Buremu przedstawiono trzy zarzuty, które znalazły się w przesłanym kilka miesięcy temu do Sejmu wniosku o uchylenie mu immunitetu. Dotyczą one nakłaniana pracowników NIK do przekroczenia uprawnień i manipulowania wynikami konkursów w Izbie.

- Chodziło o obsadę stanowiska dyrektora i wicedyrektora delegatury NIK w Rzeszowie. Jeden czyn dotyczy nakłaniania do takiej zmiany obsady ciała, które rozpoznawało w NIK zastrzeżenia do protokołu kontroli, aby wyniki tego protokołu były korzystne dla określonych osób - powiedział prokurator.

Jak ocenił prokurator, poniedziałkowe czynności przebiegły sprawnie. - Podejrzany ustosunkował się do zarzutów, które mu prokurator przedstawił, natomiast z uwagi na to, że postępowanie nie jest jeszcze zakończone, nie będziemy informować o treści jego oświadczeń i wyjaśnień - zastrzegł Tadla.

Za zarzucone Buremu w poniedziałek przestępstwa może grozić kara do trzech lat więzienia. Prokuratura nie stosowała w związku z nimi żadnych środków zapobiegawczych.

W czwartek katowicki sąd okręgowy ma zająć się zażaleniem prokuratury na decyzję sądu rejonowego, który nie zgodził się na aresztowanie Burego w związku z przedstawionymi mu 19 listopada zarzutami korupcyjnymi.

- Prokurator powołuje się na konkretne dowody, wskazujące na to, że tuż przed ogłoszeniem zarzutów dopuszczono się w tej sprawie matactwa. W naszej ocenie dysponujemy materiałem, który powinien przesądzić o tym, że jedynym realnym środkiem, który gwarantuje, że nie będzie zakłócania postępowania dowodowego jest właśnie tymczasowe aresztowanie - podkreślił Tadla.

W związku z zarzutami dotyczącymi NIK katowicka prokuratura w sierpniu wystąpiła do Sejmu o uchylenie Buremu immunitetu. Sejm poprzedniej kadencji nie zdążył rozpoznać wniosku ws. Burego, który nie zdobył mandatu w wyborach 25 października.

W tym samym wątku prokuratura chce przedstawić zarzuty przekroczenia uprawnień także prezesowi Izby Krzysztofowi Kwiatkowskiemu, byłemu wiceprezesowi NIK Marianowi Cichoszowi oraz wicedyrektorowi rzeszowskiej delegatury Pawłowi Adamskiemu (całą tę trójkę chronią immunitety).

- Czekamy na decyzje stosownych gremiów, które są uprawnione do tego, aby ewentualnie pociągnąć do odpowiedzialności karnej przedstawicieli NIK, co do których prokurator skierował stosowne wnioski - wskazał Tadla.

W związku z zarzutami dotyczącymi NIK katowicka prokuratura w sierpniu wystąpiła do Sejmu o uchylenie Buremu immunitetu. Sejm poprzedniej kadencji nie zdążył rozpoznać wniosku ws. Burego, który nie zdobył mandatu w wyborach 25 października.

W tym samym wątku prokuratura chce przedstawić zarzuty przekroczenia uprawnień także prezesowi Izby Krzysztofowi Kwiatkowskiemu, byłemu wiceprezesowi NIK Marianowi Cichoszowi oraz wicedyrektorowi rzeszowskiej delegatury Pawłowi Adamskiemu (całą tę trójkę chronią immunitety). Chodzi o m.in. o niezgodne z prawem wpływanie na wyniki konkursów w Izbie.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (194)