Ekspertyzy ws. wyboru Tuska? Dwugłos MSZ
Rząd nie zamawiał ekspertyz dotyczących wyboru Tuska na szefa Rady Europejskiej - wynika z odpowiedzi wiceszefa polskiej dyplomacji na poselska interpelację. Tym samym Konrad Szymański zaprzeczył słowom swojego przełożonego. To właśnie minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski przekonywał po reelekcji Tuska, że są ekspertyzy podważające wybór przewodniczącego RE.
O ekspertyzy zapytywał Ministerstwo Spraw Zagranicznych poseł Krzysztof Brejza z Platformy Obywatelskiej. Prosił o udostępnienie tych dokumentów i wskazanie ich autorów.
Odpowiedź, jaką otrzymał, jest jednoznaczna. Wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański, czyli zastępca Waszczykowskiego, stwierdził w liście do Brejzy, że rząd nie zlecał przygotowania ekspertyz na temat rzekomych fałszerstw.
Szef MSZ o krytyczny opiniach ekspertów mówił kilka dni po marcowym szczycie w Brukseli, na którym, wbrew Polsce, pozostałe państwa unijne wybrały Tuska na kolejną kadencję. - Mamy ekspertyzy, że wyboru dokonano w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego - stwierdził Waszczykowski.
- Nie dopuszczono polskiego kandydata do głosowania. Nie było głosowania nad Tuskiem. Zapytano tylko kto jest przeciw. Nie było pytania kto jest „za”, a kto „przeciw”. Nie jest prawdą, że przegraliśmy 27 do 1, bo tych 27 krajów nie zapytano, kto jest "za" i kto się wstrzymał od głosu - mówił w TVN24 Witold Waszczykowski. - Jacek Saryusz-Wolski nie dostał szansy, żeby być przegłosowany kwalifikowaną większością głosów, bo nie było głosowania - dodał szef MSZ.
Minister spraw zagranicznych tłumaczył, że porażka polskiej dyplomacji na unijnym szczycie w Brukseli wynika z podwójnych standardów w Unii Europejskiej. A rząd chciał pokazać dwulicowość Unii. - Będziemy pokazywać w jakiej Unii Europejskiej funkcjonujemy - powiedział wówcxas Witold Waszczykowski.
źródło: RMF FM