Ekshumacja pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich
• Na Wawelu zakończyła się ekshumacja pary prezydenckiej
• Trumny z ciałami Lecha i Marii Kaczyńskich zostały wyjęte z sarkofagu pod Wieżą Srebrnych Dzwonów
• Przed godz. 1.00 w nocy samochody służb uczestniczących w ekshumacji opuściły wawelskie wzgórze
• Od wtorku powołani przez prokuraturę specjaliści mają rozpocząć badania
14.11.2016 | aktual.: 15.11.2016 07:29
Pierwsza z 83 zaplanowanych przez Prokuraturę Krajową ekshumacji w śledztwie dotyczącym tej katastrofy rozpoczęła się w poniedziałek wieczorem i zakończyła się już we wtorek, krótko przed godz. 1.00, kiedy z Wawelu trumny zostały przewiezione do pomieszczeń Zakład Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum. Tam we wtorek rano mają się rozpocząć zlecone przez prokuraturę, a prowadzone przez 14-osobowy międzynarodowy zespół ekspertów badania: sekcja zwłok i pobranie próbek do badań laboratoryjnych.
W ekshumacji uczestniczyli najbliżsi pary prezydenckiej: Jarosław Kaczyński i Marta Kaczyńska, eksperci, a wszystko odbywało się pod nadzorem zastępcy prokuratora generalnego Marka Pasionka i w obecności Kazimierza Nowaczyka, szefa badającej katastrofę podkomisji w MON.
Przygotowania do ekshumacji rozpoczęły się w poniedziałek 14 listopada br. tuż po godz. 17. Zamknięto wówczas Wzgórze Wawelskie dla turystów, a na miejscu pojawiły się w eskorcie policji i żandarmerii pierwsze ekipy techniczne. Specjaliści przygotowali wszystko do wydobycia trumien. Odjęta została jedna z bocznych ścian sarkofagu. Technicy musieli zdemontować jedną z bocznych ścian sarkofagu pary prezydenckiej w przedsionku krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów.
Ekshumacji towarzyszyła także ceremonia religijna, którą prowadziło dwóch księży. Jednym z nich był proboszcz katedry na Wawelu, ks. Zdzisław Sochacki. Na miejscu ekshumacji obecni byli także dwaj członkowie podkomisji sejmowej zajmującej się wyjaśnianiem katastrofy smoleńskiej.
Od wtorku powołani przez prokuraturę specjaliści mają rozpocząć badania. Chodzi m.in. o tomografię komputerową oraz sekcję zwłok, a także pobranie próbki do badań histopatologicznych, toksykologicznych, fizykochemicznych. Jak zapowiadali przedstawiciele Prokuratury Krajowej, biegli będą mieli cztery miesiące na wydanie opinii.
Jak informowała Prokuratura Krajowa ekshumacje 83 ofiar katastrofy smoleńskiej są niezbędne wobec popełnionych wcześniej błędów. Chodzi m.in. o możliwą zmianę szczątków ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. i nieprawidłowości w opisie stwierdzonych obrażeń w dokumentacji sporządzonej przez stronę rosyjską. Do końca roku prokuratura zaplanowała przeprowadzenie 10 ekshumacji, a zakończenie wszystkich jesienią lub zimą 2017 r.
Ekshumacja pary prezydenckiej jest czwartą po II wojnie światowej ekshumacją w Katedrze na Wawelu. Wcześniej otwierano grobowce: królowej Jadwigi (w 1949 r.), Kazimierza Jagiellończyka (1973) oraz gen. Władysława Sikorskiego (2008 r.). Ponowny pochówek Lecha i Marii Kaczyńskich jest wstępnie planowany na 18 listopada. Metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz mówił, że zgodnie z wolą rodziny będzie on bardzo skromny, nie będzie uroczystego pogrzebu - w krypcie św. Leonarda odprawiona zostanie msza św.
Oprac. Adam Hrynkiewicz