ŚwiatCzy Trójmiasto jest gotowe na epidemię Eboli?

Czy Trójmiasto jest gotowe na epidemię Eboli?

Epidemia Eboli zatacza coraz szersze kręgi. Dotarła już do Nigerii. Mimo wysiłków WHO, nadal nie udaje się jej zatrzymać. W Hiszpanii zmarł we wtorek pierwszy Europejczyk. Czy i jak Trójmiasto przygotowuje się na ewentualną epidemię?

Czy Trójmiasto jest gotowe na epidemię Eboli?
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Cynthia Goldsmith

12.08.2014 | aktual.: 18.08.2014 13:47

Wirus Eboli dotarł już do jednej z najludniejszych stolic afrykańskich – Abudży. Chorobą łatwo się zarazić. Wystarczy zjeść z talerza chorego lub spać w łóżku, w którym zainfekowany spał wcześniej. Wiriony mogą być przenoszone pomiędzy ludźmi poprzez bezpośredni kontakt z krwią i innymi płynami ustrojowymi chorych oraz zmarłych na tę chorobę osób, a także poprzez bezpośredni kontakt z przedmiotami skażonymi przez ich krew i inne płyny ustrojowe. Osoby, które przebyły chorobę, mogą przekazywać wirusa poprzez niezabezpieczone kontakty seksualne przez siedem tygodni od wyzdrowienia

Świat musi zmierzyć się z myślą, że kiedyś chorobie uda się uciec samolotem do Europy lub USA. Szczególnie, że we wtorek zmarł w Madrycie pierwszy europejski misjonarz zarażony wirusem. Wystarczą dwa loty – z Abudży do Londynu i stamtąd do Gdańska. Droga do epidemii nie jest wcale taka długa. Czy Trójmiasto jest gotowe na Ebolę?

W wywiadzie udzielonym lokalnej rozgłośni radiowej minister zdrowia Sławomir Neuman stwierdził, że na razie wirus nie dotarł do Europy i nie ma sytuacji zagrożenia. Jednocześnie zaznaczył, że sytuacja jest stale monitorowana. Podstawą działania w tego typu sytuacjach są wytyczne Ministerstwa Zdrowia oraz Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) z 2007 roku.

Na terenie Trójmiasta działa obecnie Centrum Zarządzania Kryzysowego, które stale monitoruje wszystkie aspekty bezpieczeństwa. Centrum jest miejscem, w którym koordynowane są działania wszystkich służb publicznych - policji czy ratowników medycznych. Jednym z jego celów jest ostrzeganie ludności o możliwych zagrożeniach.

Urząd Miasta Gdańska na razie nie prowadzi żadnych działań w celu przeciwdziałania możliwym zagrożeniom. - Obecnie nie planujemy żadnych spotkań , które miałby na celu lepszą koordynację działań. Centrum Zarządzania Kryzysowego działa przez cały czas. Obecnie samo zagrożenie nas nie dotyczy – powiedział WP.PL Michał Piotrowski, z biura prasowego miasta Gdańska.

Centrum Zarządzania Kryzysowego to nie jedyna instytucja, która w czasie zagrożenia epidemią oraz samej epidemii może kierować miastem. W ramach swoich kompetencji Sanepid może zdecydować o wyłączeniu i izolacji dowolnego obszaru miasta.

- W przypadku wystąpienia realnego zagrożenia epidemicznego lub epidemii w województwie pomorskim, Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny może wystąpić z wnioskiem do Wojewody Pomorskiego o ogłoszenie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii. Po ogłoszeniu stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii Wojewoda, w drodze rozporządzenia, ma prawo ustanowić, m.in. czasowe ograniczenie przemieszczania się, nakazać udostępnienie nieruchomości, terenów i środków transportu do działań przeciwepidemicznych – powiedziała WP.PL Anna Obuchowska, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (21)