PolskaŻyjemy w epoce "teczkowej"

Żyjemy w epoce "teczkowej"

Marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz
uważa, że żyjemy w epoce, która pewnie przejdzie do historii jako
"teczkowa" lub "późna teczkowa".

Taki jest komentarz marszałka do wtorkowych doniesień "Rzeczpospolitej", że Instytut Pamięci Narodowej odnalazł dokument obciążający sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Andrzeja Przewoźnika.

Jeżeli będziemy dalej to akceptowali, to tak właśnie będziemy żyli, że ciągle będą jakieś sensacje, skandale, a Polacy będą coraz bardziej przekonani, że są otoczeni wyłącznie przez dawnych agentów SB. Im więcej lat upłynie od czasów, kiedy istniała SB, tym więcej będzie agentów - powiedział Cimoszewicz dziennikarzom w Sejmie.

Według "Rz", krakowski oddział IPN natrafił na datowane na 4 października 1990 roku oświadczenie funkcjonariusza SB Pawła K., w którym ujawnił on całą swoją agenturę oraz opisał kulisy pracy Wydziału IV, który zajmował się inwigilacją Kościoła. Esbek miał napisać w oświadczeniu, że jednym z jego agentów był właśnie Przewoźnik, który donosił na temat PAX-u.

Przewoźnik zaprzeczył informacjom Pawła K. i zapowiedział, że będzie bronił swojego dobrego imienia. Jego zdaniem to nie przypadek, że właśnie teraz, kiedy rozważa kandydowanie na prezesa IPN, nagłośniono to oświadczenie.

Przewoźnik podkreślił, że jako osoba powoływana na urząd publiczny przez premiera złożył oświadczenie lustracyjne, w którym zaprzeczył związkom ze służbami specjalnymi PRL.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)