Życie na wagę złomu
Kabel telefoniczny, linka od semafora, znak
drogowy czy śruba od szyny - w skupie złomu można za nie dostać
kilka - kilkanaście złotych - pisze "Kurier Szczeciński".
Jak poważne mogą być konsekwencje takich kradzieży, kilkanaście dni temu przekonał się 6-letni Mateusz. Chłopiec ze Szczecina wpadł do studzienki, z której ktoś skradł pokrywę. Skupy złomu są kontrolowane przez policję, Izbę Celną, Urząd Kontroli Skarbowej i pracowników TP SA.
Współpraca SOK z innymi służbami trwa od lat. Dzięki temu sokiści w trakcie kontroli zwracają uwagę nie tylko na kolejowe mienie, ale także na metalowe elementy kradzione gazowni, energetyce czy wodociągom . Wczoraj udało się sprawdzić 17 skupów oraz 25 pojazdów. Policjanci wystawili 2 mandaty, a UKS ukarał taksówkarza, który wystawiał rachunek poza kasą fiskalną. (PAP)