PolskaŻycie bez komórki

Życie bez komórki


"Życie Warszawy" pisze, że wielu znanych mieszkańców stolicy potrafi żyć bez telefonu komórkowego. Gazeta zauważa, że mimo, iż większość z nas nie wyobraża sobie życia bez podręcznego telefonu, okazuje się, że można bez niego sprawnie funkcjonować.

Życie bez komórki

25.01.2007 06:50

Dziennik podaje przykład profesora Andrzeja Rzeplińskiego. Gazeta zauważa, że dzieli on czas między Helsińską Fundację Praw Człowieka i Uniwersytet Warszawski, ale mimo, że jest bardzo zapracowanym człowiekiem, nie zdecydował się na kupno telefonu komórkowego.

Profesor Rzepliński w rozmowie z "Życiem Warszawy" podkreślił, że brak komórki oszczędza mu czas, ponieważ ludzie przesadnie nie zawracają mu głowy. Profesor dodał, że dzięki temu czuje się też wolny. Dzięki temu może również więcej czasu poświęcić na czytanie książek - czytamy w "Życiu Warszawy". (IAR)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)