Związkowcy głodują w stolicy
Związkowcy z "Solidarności", którzy
rozpoczęli głodówkę w Warszawie, zapowiadają, że będą
protestować aż do skutku. Są przeciwni uchwaleniu ustawy o pomocy
publicznej i restrukturyzacji ZOZ, chcą także nowelizacji Kodeksu
postępowania cywilnego, tak aby nie pozwalał on na wstrzymanie
wypłat dla pracowników szpitali, których konta zajął komornik.
Związkowcy informują, że protest ma rozszerzyć się na cały kraj. "Solidarność" zapowiada, że w poniedziałek mają do niego dołączyć pielęgniarki i położne z woj. lubelskiego, a także związkowcy służby zdrowia na Dolnym Śląsku. Głodujący leżą na karimatach. Są ubrani w kamizelki z logo NSZZ "Solidarność".
Zdecydowaliśmy się na najradykalniejszą formę protestu, bo wszystkie inne - pikiety, marsze, akcje informacyjne - zawiodły - powiedziała Maria Ochman, przewodnicząca Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ "Solidarność".