Środowa "Gazeta Wyborcza" napisała, że według planów kurii, ksiądz Jankowski miałby złożyć urząd i zaszyć się w Centrum Ekumenicznym Sióstr Brygidek w Gdańsku, które sam wymyślił i zbudował.
Prałat - jak podkreśla "Super Express" - może też trafić do malutkiej parafii poza Trójmiastem. Albo też wyjechać do Niemiec na leczenie. Nie jest tajemnicą, że ksiądz prałat Jankowski ma poważne kłopoty ze zdrowiem, m.in. ma cukrzycę i kłopot z krążeniem.
Dyskusja o losie prałata trwa w gdańskiej kurii już kilka tygodni. Od 27 lipca gdańska Prokuratura Okręgowa prowadzi śledztwo w sprawie molestowania seksualnego. (PAP)