Zrobił ich w jabłka

Sąd Rejonowy w Oleśnicy aresztował 26-letniego obywatela Macedonii, który oszukiwał mieszkańców Dolnego Śląska pobierając od nich opłaty za załatwienie pracy we Włoszech. Mężczyzna wyłudzał od swych ofiar po 100 euro.

Praca miała polegać na zbieraniu jabłek i być płatna po 6 euro za godzinę. Dojazd i wyżywienie chętni musieli sobie zorganizować we własnym zakresie, natomiast noclegi miał im zapewniać pracodawca - poinformował Janusz Handz z dolnośląskiej policji.

"Na taką ofertę dało się nabrać ponad 20 osób, głównie mieszkańców podoleśnickich miejscowości. Po przyjeździe do Włoch na poszkodowanych nikt nie czekał, a w miejscowości, gdzie mieli pracować, nie było dla nich żadnej pracy" - powiedział Handz.

Według policji Macedończyk przyjechał do Polski w marcu tego roku i ożenił się z Polką mieszkającą na Dolnym Śląsku. W trakcie spotkań towarzyskich, a także przez rozwieszanie ogłoszeń, oferował załatwienie dobrze płatnej pracy. Proceder ten ukróciło dopiero zatrzymanie go przez oleśnickich policjantów i tymczasowe aresztowanie przez miejscowy sąd.

"W ubiegłym roku wrocławscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który, przez ogłoszenia w prasie, oferował pracę za granicą po wpłaceniu zaliczki w wysokości 150 zł. Oszukał on w ten sposób co najmniej 100 osób. Na początku tego roku w podobnym procederze zatrzymano we Wrocławiu już trzech oszustów" - dodał Handz.

Policjant przypomniał, że w wojewódzkich urzędach pracy znajdują się wykazy firm, które legalnie załatwiają pracę za granicą. Poinformował również, że funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu sprawdzają obecnie działalność 26-letniej kobiety, która oferowała pracę na terenie Niemiec i pobierała za to zaliczki w wysokości od 100 do 800 zł od osoby. Wachlarz ofert był bardzo szeroki: od gosposi, przez pomoc przy osobach starszych i niepełnosprawnych, aż do pracy w charakterze kelnerki, czy też sezonowej pracy dla studentów.

Dolnośląscy policjanci apelują do wszystkich osób, które mogły zostać w ten sposób oszukane, o zgłaszanie takich zdarzeń.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki