Zraniony w serce

19 kwietnia do Szpitala Specjalistycznego w
Jaśle został przewieziony z raną kłutą klatki piersiowej 24-letni
mieszkaniec jednej z podjasielskich miejscowości. Przeżył dzięki
szybkiej interwencji lekarzy. Nadal nie są jednak znane przyczyny
tragedii - piszą "Super Nowości".

Do wypadku doszło w Spółce Jasan, zakładzie zajmującym się produkcją i eksportem mięsa końskiego, podczas przerwy w pracy. Zakrwawionego mężczyznę znalazł w jeliciarni kolega z pracy. Prawdopodobnie narzędziem zranienia był nóż rzeźnicki. Rannego, prawie umierającego natychmiast przewieziono do szpitala, gdzie przeprowadzono 3-godzinną operację.

- Otworzyliśmy klatkę piersiową, zeszyliśmy dość dużą, bo 2,5- centymetrową ranę w prawej komorze serca. Gdybyśmy tego nie zrobili w ciągu kilkunastu minut, chłopak mógłby nie przeżyć- stwierdza Jan Giebułtowski, chirurg, który wraz z Jarosławem Gawiorem operował poszkodowanego.

Mężczyzna przebywa obecnie na Oddziale Intensywnej Terapii. Jak poinformował ordynator OIOM-u, Grzegorz Litwicki, był on przez jeden dzień uśpiony, podłączony do respiratora. Obecnie jest wybudzany, nie krwawi. Niestety, nadal istnieje ryzyko zakażenia, chociażby z powodu niezbyt czystego narzędzia zranienia.

Celem wyjaśnienia okoliczności tragedii prowadzone jest postępowanie przygotowawcze, badane są przyczyny zajścia. Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, rozmawiali z pracownikami. Na podstawie zebranych do tej pory dowodów wstępnie wykluczono udział osób trzecich.

- Człowiek ten żyje. Liczymy na to, że jego stan zdrowia się poprawi i będzie mógł sam wyjaśnić okoliczności zdarzenia- mówi Mariusz Skiba, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaśle. Zastanawiający jest jednak fakt, dlaczego ten młody człowiek wszedł podczas przerwy w pracy do jeliciarni i wziął ze sobą nóż rzeźnicki, który w tym czasie powinien być w sterylizatorze.

Na terenie zakładu nikt nie chciał się wypowiadać na ten temat. Również prezes zakładu Piotr Wierzbowski nie skomentował oficjalnie całego wydarzenia. (PAP)

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Dogadają się za plecami Ukrainy? Niepokojące słowa Putina
Dogadają się za plecami Ukrainy? Niepokojące słowa Putina
Coraz więcej małżeństw Polaków z cudzoziemcami. Kogo wybierają?
Coraz więcej małżeństw Polaków z cudzoziemcami. Kogo wybierają?
Syria walczy z ISIS. Służby wyeliminowały jednego z kluczowych dowódców
Syria walczy z ISIS. Służby wyeliminowały jednego z kluczowych dowódców
Oni są gotowi wysłać wojska do Ukrainy. Jest lista chętnych
Oni są gotowi wysłać wojska do Ukrainy. Jest lista chętnych
Działo się w nocy. Trump pochwalił się uderzeniem w Afryce
Działo się w nocy. Trump pochwalił się uderzeniem w Afryce
Kreml boi się o Krym? Rosja ogranicza internet na półwyspie
Kreml boi się o Krym? Rosja ogranicza internet na półwyspie
Rosja przygotowuje eskalację na wschodzie NATO? Ekspert ostrzega
Rosja przygotowuje eskalację na wschodzie NATO? Ekspert ostrzega
Doradca Zełenskiego chce, by Europa współfinansowała ukraińską armię
Doradca Zełenskiego chce, by Europa współfinansowała ukraińską armię
Rosja rozszerza rejestr "terrorystów". Wzrost liczby nieletnich
Rosja rozszerza rejestr "terrorystów". Wzrost liczby nieletnich
"Potężny i śmiertelny cios". USA uderzyły w Nigerii
"Potężny i śmiertelny cios". USA uderzyły w Nigerii
Senior zginął pod okienkiem drive-thru. "Dziwny wypadek" w USA
Senior zginął pod okienkiem drive-thru. "Dziwny wypadek" w USA
Niger nie wpuści żadnego Amerykanina. To efekt decyzji Trumpa
Niger nie wpuści żadnego Amerykanina. To efekt decyzji Trumpa