"Oficjalnie trwają przygotowania do wysłania trzeciej zmiany żołnierzy" - twierdzi płk Zdzisław Gnatowski, rzecznik Sztabu Generalnego. Ale, że takie rozkazy dotarły potwierdza sam dowódca 12. Dywizji Zmechanizowanej generał Marek Samarcew.
"Z zadań jakie otrzymaliśmy wynika, że czwartą zmianę powinni stanowić żołnierze 12 dywizji"- mówi generał Marek Samarcew, który od wczoraj przebywa na szkoleniach na jednym z poligonów. "Przygotowania do tej części misji rozpoczną się w praktyce już od maja".
Na pewno szkolenia będą wyglądać inaczej niż niemal rok temu, gdy żołnierze szczecińskiej "dwunastki" szykowali się stworzenia pierwszego polskiego kontyngentu sił stabilizacyjnych w Iraku. Wiadomo już zresztą, że do Iraku pojedzie część żołnierzy, którzy już tam byli.
Nabór odbędzie się podobnie jak niemal rok temu. Do Iraku wyjadą tylko żołnierze służby nadterminowej i oficerowi zawodowi, którzy wyrażą taką chęć. Ilu ich będzie? Tego jeszcze nie wiadomo. Sytuacja w Iraku do stycznia 2005 roku może się jeszcze poważnie zmienić.
Nieoficjalnie mówi się, że czwarta zmiana polskich żołnierzy może być okrojona do około tysiąca mundurowych. Obecnie kontyngent liczy ponad 2,5 tysiąca żołnierzy. Przy tej liczebności, podczas pierwszej zmiany, żołnierzy ze szczecińskiej dywizji było 639. (PAP)
