Znowu bomba na Filipinach
W mieście Cotabato na południu Filipin
w środę rano miał miejsce nowy zamach bombowy - tym razem jednak,
w przeciwieństwie do podobnego ataku we wtorek, obyło się bez
ofiar w ludziach.
We wtorek w wybuchu w innym mieście rejonu - Davos zginęło 21 osób a około 150 zostało rannych. Do zamachu przyznało się znane z porwań dla okupu ugrupowanie islamskich ekstremistów Abu Sajef. Jak podała policja filipińska, w Cotabato ładunek wybuchowy został podłożony w sklepie w centrum miasta - prawdopodobnie eksplodował za wcześnie, gdy na miejscu nie było jeszcze kupujących. Nie było ofiar w ludziach - sklep został jednak zniszczony.
Cotabato leży niedaleko miejscowości Pikit, gdzie trwa ofensywa armii przeciwko islamskim separatystom, działającym w tej części archipelagu filipińskiego. W rebelii, trwającej na południu Filipin na większą skalę od 1972 r., zginęło już w sumie 120 tysięcy ludzi.(ck)