Znowu bałagan

We wtorek do Polski wjechały setki samochodów, głównie z Niemiec, kupionych przez naszych rodaków. Jednak na ich przyjazd urzędy nie były gotowe - pisze "Gazeta Lubuska".

Jednym z wielu, który pierwszego dnia wykorzystał ułatwienia w przywozie aut z krajów Unii Europejskiej był zielonogórzanin Piotr Lubin. "W Niemczech wszystko poszło jak po maśle. Po zapłaceniu za auto, kupiłem próbne tablice rejestracyjne i ubezpieczenie OC. Z Drezna szybko wróciłem do Zielonej Góry" - podkreśla.

Kłopoty zaczęły się w Polsce. "W Urzędzie Celnym podatek akcyzowy naliczono dosyć sprawnie, ale później było dużo gorzej. Urzędniczka w zielonogórskim wydziale komunikacji powiedziała, że auta nie można zarejestrować" - mówi P. Lubin. "Dowiedziałem się, że brakuje przepisów zwalniających przywożone z zagranicy samochody z obowiązku posiadania dokumentu Euro 2, który mówi o jakości spalin auta".

"Rzeczywiście we wtorek nie mogliśmy rejestrować pojazdów. Przepisy nadal wymagały od kierowcy przedstawienia dokumentu potwierdzającego, że auto spełnia normę Euro 2. Dopiero w środę dostaliśmy nowe regulacje" - tłumaczy naczelnik wydziału Ryszard Szymankiewicz.

Wczoraj do urzędów komunikacji i stacji diagnostycznych dotarł Dziennik Ustaw nr 103. Jest w nim rozporządzenie, które nakazuje diagnoście wydanie zaświadczenia o dopuszczeniu do rejestracji, nawet jeżeli auto nie spełnia normy Euro 2. Jednak samochód musi być sprawny technicznie.

To nie jedyne przeszkody. Urzędy skarbowe nie chciały wydawać zaświadczeń o zwolnieniu z podatku VAT. "Nie tylko nie wydano mi zaświadczenia, ale i zabrano wszystkie dokumenty, które przywiozłem z Niemiec" - mówi Czytelnik (dane do wiadomości redakcji).

"We wtorek nie mieliśmy druków wniosków o wydanie zaświadczenia. Teraz już są i każdy otrzyma niezbędny dokument, najpóźniej w ciągu siedmiu dni od daty złożenia wniosku" - powiedziała wczoraj Maria Michalewska z Pierwszego Urzędu Skarbowego w Zielonej Górze.

"Po co czekać aż siedem dni z wydaniem zaświadczenia, skoro to tylko formalność?" - pyta jeden z importerów, prosząc o anonimowość.

"Tylko we wtorek urząd odwiedziło 30 osób, które przywiozły samochody z zagranicy. Zainteresowanych będą chyba setki. Dlatego uruchomiliśmy specjalny punkt, w którym nie tylko nalicza się podatek akcyzowy, ale i udziela informacji o imporcie samochodów" - mówi naczelnik Urzędu Celnego w Zielonej Górze Waldemar Kozłowski. (PAP)

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Strzelanina pod kołem podbiegunowym. Policja nie ujawnia motywów sprawcy
Strzelanina pod kołem podbiegunowym. Policja nie ujawnia motywów sprawcy
Rozmowy pokojowe w Watykanie? Nuncjusz w Ukrainie mówi wprost
Rozmowy pokojowe w Watykanie? Nuncjusz w Ukrainie mówi wprost
Koszmar w Hiszpanii. Polacy podejrzani o brutalne zabójstwo Niemców
Koszmar w Hiszpanii. Polacy podejrzani o brutalne zabójstwo Niemców
Napięcia na granicach Polski i w relacjach Chiny-USA [SKRÓT DNIA]
Napięcia na granicach Polski i w relacjach Chiny-USA [SKRÓT DNIA]
Dostali informację, że samochód spadł z wiaduktu. Prawda była inna
Dostali informację, że samochód spadł z wiaduktu. Prawda była inna
Dania wyśmiewa Trumpa ws. Grenlandii. "Zaczniemy kupować stany"
Dania wyśmiewa Trumpa ws. Grenlandii. "Zaczniemy kupować stany"