Pojedynek między obu kandydatami był bardzo wyrównany. Perec zwyciężył niewielką przewagą głosów i wyprzedził swojego rywala o mniej niż trzy punkty procentowe.
Trzeci kandydat to były minister obrony Benjamin Ben-Eliezer.
Szimon Peres zakwestionował prawidłowość głosowania w kilku komisjach, w których zwyciężył jego konkurent. Partyjna komisja wyborcza odrzuciła te zastrzeżenia.
Perec zapowiadał, że w razie swojego zwycięstwa wycofa Partię Pracy z koalicji z Likudem Ariela Szarona, do której ugrupowanie przystąpiło w styczniu tego roku. Może to oznaczać konieczność rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych.
W głosowaniu brało udział ponad 100 tys. członków Partii Pracy.