Zmarł samozwańczy papież
Samozwańczy papież Grzegorz XVII, uważający Jana Pawła II za "antypapieża" zmarł w Andaluzji w siedzibie swego zakonu w wieku 58 lat - poinformowały władze miejskie Palmar de Troya, na południu Hiszpanii.
Po śmierci Pawła VI w 1978 roku Clemente Dominguez Gomez, oświadczając, że otrzymał przesłanie od Matki Boskiej, ogłosił się następcą papieża pod imieniem "papieża Grzegorza XVII z zakonu karmelitów Świętego Oblicza".
O Dominguezie Gomezie usłyszano po raz pierwszy w 1969 roku, gdy ogłosił, że objawiła mu się Matka Boska. Pozostając pod wpływem francuskiego biskupa-integrysty Marcela Lefebvre'a, został wyświęcony na księdza, a w 1976 roku na biskupa przez wietnamskiego biskupa Pedro Martina Ngo-Din Thuca.
W Palmar de Troya zbudował bazylikę otoczoną wysokim murem i przy niej klasztor swego zakonu karmelitów Świętego Oblicza, które to zgromadzenie zostało uznane przez władze hiszpańskie w 1988 roku za Kościół i wpisane do rejestru stowarzyszeń religijnych.
"Grzegorz XVII" dokonał wielu kanonizacji, w tym dyktatora Francisco Franco i Krzysztofa Kolumba. Chętnie też szafował ekskomuniką, np. wobec hiszpańskiej rodziny królewskiej.
Zreformował dogmaty Kościoła katolickiego i ogłosił, że Watykan jest infiltrowany przez marksistów i masonów. Jego zakon liczy kilkuset duchownych na całym świecie.