ŚwiatZmarł Ray Charles

Zmarł Ray Charles

Ray Charles, czarnoskóry ociemniały muzyk, legenda rythm and bluesa, zmarł w swoim domu w Beverly Hills. Miał 73 lata.

Zmarł Ray Charles
Źródło zdjęć: © AFP

10.06.2004 | aktual.: 11.06.2004 06:13

Kompozytor, śpiewak, multiinstrumentalista, Ray Charles zmarł otoczony rodziną i przyjaciółmi. Przyczyną śmierci były komplikacje schorzenia wątroby - poinformował jego menedżer Jerry Digney.

Ray Charles, a właściwie Ray Charles Robinson, urodził się 23 września 1930 w Albany w stanie Georgia.

1936 r. - zachorował na jaskrę, która skończyła się ślepotą.

Kwiecień 1949 r. - zadebiutował na listach przebojów z "Confessin' Blues".

Marzec 1955 r. - zajął drugą pozycję na listach rythm and bluesowych z "I Got a Woman", powszechnie uważaną za pierwszą soulową piosenkę - połączenie rythm and bluesa i gospel.

1956 r. - tym razem na samym topie: "Drown in My Own Tears" trafiła na pierwsze miejsce na liście rythm and bluesowej.

Listopad 1957 r. - "Swannee River Rock" został pierwszym hitem Raya Charlesa, który przebił się na listy muzyki popularnej.

Grudzień 1966 r. - za posiadanie heroiny i marihuany Ray Charles otrzymał wyrok pięciu lat więzienia w zawieszeniu. Leczył się z narkomanii w Kalifornii.

1979 r. - jego wersja znanej piosenki "Georgia On My Mind" została uznana za oficjalną pieśń stanu Georgia.

Styczeń 1986 r. - Ray Charles został wprowadzony do hallu Sławy Rock and Rolla.

Marzec 1988 r. - otrzymał nagrodę za całokształt swojej twórczości w 30. edycji nagród Grammy Awards. Podczas wręczenia tej prestiżowej nagrody padły słowa: "ojcu muzyki soul, personifikacji prawdziwej istoty muzyki soulowej, we wszystkich wykonaniach bluesa, ballad, jazzu - a nawet country".

Czerwiec 1993 r. - nagroda Songwriters Hall of Fame za całokształt twórczości.

Marzec 1994 r. - zdobył 12. w swojej karierze nagrodę Grammy, dla najlepszego męskiego wykonawcy rythm and bluesa, za "A Song for You".

O muzyce tak pisał w swojej autobiografii: "urodziłem się z muzyką w sobie. To jedyne wytłumaczenie jakie znam. (...) Muzyka była częścią mnie samego (...) jak własna krew. Ta siła już była we mnie, kiedy trafiłem na scenę. Dla mnie to była potrzeba - jak jedzenia czy wody. (...) Muzyka nie jest czymś odrębnym ode mnie. Muzyka to ja. (...) Musielibyście tę muzykę usunąć chirurgicznie".

Dane na temat Raya Charlesa a także wiele jego wypowiedzi można znaleźć na stronach www.raycharles.com i www.rockhall.com.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)