Zmarł pilot awionetki
Zmarł pilot awionetki, która wczoraj rozbiła się w Ratajach pod Starachowicami. Po katastrofie 26-letni pilot z Mielca został przewieziony do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Nie udało się go uratować.
23.04.2005 | aktual.: 23.04.2005 09:36
Na pokładzie rozbitego, serwisowego samolotu, który leciał do Radomia, były trzy osoby. Lekarze określają stan drugiego pilota, który doznał obrażeń nóg i klatki piersiowej, jako średni, ale stabilny. Lekko ranny został mechanik. Po wyjściu z z szoku powiedział, że Wilga mieleckiego Zakładu Usług Agrolotniczych, którą lecieli, zaczęła nagle gwałtownie opadać. Samolot do końca miał włączone silniki, a pilot próbował wylądować. Maszyna spadła na pola w odległości 150-200 m od zabudowań. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy.