Zmarł ostatni surrealista
We Włoszech w wieku 91 lat zmarł chilijski malarz Roberto Matta uznawany za ostatniego z surrealistów. Prezydent Chile Ricardo Lagos ogłosił w związku z jego śmiercią trzydniową żałobę narodową.
24.11.2002 11:26
Matta mówił o sobie, że jest obywatelem świata. Urodził się 11 listopada 1911 r. w Santiago de Chile. W 1934 r. po studiach architektonicznych w Chile wyjechał do Paryża, gdzie przyłączył się do ruchu Andre Bretona, którego poznał za pośrednictwem hiszpańskiego poety Federico Garcii Lorci i malarza Salvadora Dali. W 1937 r. uczestniczył w międzynarodowej wystawie surrealistów w Paryżu. Jego prace wystawiane były w pawilonie hiszpańskim, obok dzieł Magritte'a, Picassa i Miro.
"Uważam, że wraz z Roberto Mattą odszedł ostatni z wielkich malarzy XX w." - powiedział prezydent Chile Ricardo Lagos. Podkreślając, że w historii malarstwa Matta zajmie miejsce obok tak wielkich postaci jak Pablo Picasso czy Salvador Dali. (mag)