Zły test, czy kawa?
"Głos Wielkopolski" podaje wyniki testu kaw
przeprowadzonego dla "Świata Konsumenta".
02.03.2006 | aktual.: 02.03.2006 06:32
Wg. tego testu produkowana w Poznaniu kawa rozpuszczalna Astra Classic dwukrotnie przekroczyła normę ochrytoksyny A - trucizny źle działającej na nerki, układ nerwowy. Z tymi wynikami nie zgadza się właścicielka Poznańskiej Palarni Kawy Astra Apolonia Krystyna Wojciechowska. Nie wyklucza, że przekaże sprawę do prokuratury.
Jej zdaniem zlecone przez "Świat Konsumenta" testy są "piramidalnym nieporozumieniem". Na razie Wojciechowska czeka jednak na wyjaśnienia ze strony czasopisma i na wyniki poznańskiego sanepidu, który bada Astrę Classic. Rezultaty poznamy pod koniec tygodnia.
"Badania zostały wykonane na nasze zlecenie przez niemiecką firmę Warentest" - twierdzi naczelny "Świata Konsumenta" Piotr Koluch. "Korzystamy z jego usług od czterech lat" - dodaje.
Powiatowy rzecznik konsumentów Marek Radwański, przyznaje jednak, że na polskim rynku nie brakuje bezpardonowych wojen, które mają zniszczyć konkurencję. Walczyli już producenci masła i margaryny, czy gier komputerowych.
Absurdem są oskarżenia o celowe działanie przeciwko Astrze - odpiera zarzuty Piotr Koluch. Nikt nie chce zniszczyć Astry. Próbki badanych kaw były anonimowe, aż do chwili, gdy podano wyniki - tłumaczy.
"Głos Wielkopolski" przypomina, że opierając się na opinii niemieckiego ośrodka, trzy lata temu "Świat Konsumenta" zarzucił firmie Kamis-Przyprawy, że jej pieprz zawierał za dużo wody. Niezależne badania nie potwierdziły tych wyników, a Kamis-Przyprawy walczy w sądzie z wydawcą czasopisma. (PAP)