Złomiarze kradną most
Złodzieje demontują kolejowy most nad Odrą w
rejonie Siekierek. Łupem padają stalowe płyty ułożone między
szynami. Trafiają potem do skupów złomu - pisze "Głos Szczeciński".
Stalowy most nad rzeką jest efektowną, kratownicową konstrukcją, której przeznaczenie w latach PRL owiane zostało tajemnicą. Nieoficjalnie wiadomo było jednak, że kolejowa przeprawa utrzymywana była na wypadek wojny. Tędy miały jechać na zachód wojskowe transporty.
Na co dzień most nie był i nie jest używany. Dawniej pociągi kończyły bieg tuż przed rzeką na stacji Siekierki (dziś już tu nie dojeżdżają). Teraz o most nikt nie dba.
"Lepiej uważać idąc po nim, bo niektóre ze stalowych elementów nawierzchni zostały już przez złodziei poluzowane" - radzili dziennikarzom "Głosu Szczecińskiego" spotkani przy moście wędkarze.
Osunięcie się z chybotliwej płyty może skończyć się upadkiem z kilkunastu metrów do rzeki - informuje "Głos Szczeciński". (PAP)