Polska"zLepperować" Polskę

"zLepperować" Polskę

Polskę trzeba "zLepperować" - śpiewał w Łodzi zespół Trubadurzy liderowi Samoobronny Andrzejowi Lepperowi. Wziął on udział w konwencji wyborczej partii, rozpoczynającej oficjalnie kampanię wyborczą ugrupowania w regionie łódzkim.

"zLepperować" Polskę
Źródło zdjęć: © PAP

Na spotkanie ze swoimi sympatykami przewodniczący przyjechał amerykańskim samochodem terenowym Hummer H2 w otoczeniu grupy motocyklistów. Przed łódzkim hotelem Centrum, w którym odbywała się konwencja, na Leppera czekały dzieci z kwiatami. Kiedy lider Samoobrony wysiadł z samochodu, te rzuciły mu się na szyję. Przewodniczący wziął najmniejsze dziecko na ręce i wszedł do sali na spotkanie.

Tam - owacjami na stojąco - przywitali go członkowie Samoobrony z regionu łódzkiego, a Trubadurzy śpiewali m.in.: "Polskę trzeba zLepperować, zrobić remont innych władz, kiedy władza będzie nowa, wtedy zmieni się nasz świat". Najmłodsi wyrecytowali krótki wierszyk, w którym życzyli przewodniczącemu zwycięstwa w wyborach prezydenckich.

Wiceprzewodniczący Samoobrony i lider partii w Łódzkiem Stanisław Łyżwiński zapewnił Leppera, że ugrupowanie wygra nadchodzące wybory parlamentarne i prezydenckie, bo - jak się wyraził - "drogi przyjacielu Andrzeju, ojczyzna czeka na ciebie". Po tych słowach uczestnicy konwencji odśpiewali Lepperowi "sto lat".

Łyżwiński wręczył też przewodniczącemu szablę, by ten "wyciął nią polityczne robactwo", a młodzi politycy partii zapewnili, że "dołożą wszelkich starań, aby Andrzej Lepper został prezydentem". Te słowa przyjęto gromkimi brawami.

Sam Lepper - przemawiając do zebranych - zapewniał, że kończy się czas liberałów, którzy zrujnowali i rozkradli Polskę. "Nie do śmiechu nam patrząc na gospodarkę, na sytuację społeczną, los robotników i rolników. Dlatego my mówimy, dość rządów liberałów. Dla nas każdy człowiek jest ważny" - mówił.

Zaznaczył, że Samoobrona po wygranych wyborach rozliczy tych wszystkich, którzy "za stan tego kraju odpowiadają". Dodał, że osoby te "spod różnych formacji politycznych" boją się prawdy i chciałyby, aby naród jednego dnia usnął i budząc się następnego nic nie pamiętał". "O nie liberałowie, tak się nie stanie" - powiedział.

Jego przemówienie co chwila było przerywane oklaskami i głośnym skandowaniem: Andrzej!, Andrzej! Lepper odniósł się też do programu partii, zapewniając zebranych, że należy zrobić wszystko, aby przekonać do niego wyborców. "Naród musi zrozumieć, że razem jesteśmy w stanie pokonać i komunistów i liberałów" - powiedział.

Jak twierdzi, jest przekonany, że w zwycięstwie Samoobronie "dopomoże Bóg, który też nie może patrzeć z góry na to, co się dzieje w kraju". "Idziemy po zwycięstwo dla ludzi i narodu polskiego" - zapewnił zebranych. Ci odwdzięczyli mu się gromkim skandowaniem - "Andrzej Lepper prezydentem!" Wtórowali im również Trubadurzy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)