Trwa ładowanie...
d4arr7s
23-10-2003 06:30

Zlecenie na reportera

W sprawie o podejrzenie zlecenia zabójstwa
dziennikarza "Rzeczpospolitej" sąd w Jaworznie na Śląsku wystąpił
do operatora o udostępnienie billingów reportera, żeby sprawdzić,
kto go ostrzegł przed zamachem. Do billingów, które są już w
aktach sprawy, mają dostęp obrońcy oskarżonego - pisze "Rz".
Zdaniem ekspertów, decyzja sądu jest szokująca i nie ma
uzasadnienia w kodeksie postępowania karnego - podkreśla gazeta.

d4arr7s
d4arr7s

Przed Sądem Rejonowym w Jaworznie toczy się proces przeciwko Andrzejowi Buczkowi, biznesmenowi z Sosnowca zamieszanemu w podejrzane interesy na południu kraju. Jednym z wątków procesu jest podejrzenie zlecenia zabójstwa katowickiego reportera "Rz" Tomasza Szymborskiego, który w ostatnich latach wielokrotnie opisywał działalność Buczka.

Po publikacji jednego z tekstów w ub.r. Szymborski został ostrzeżony telefonicznie, że Buczek chce się zemścić i "szuka kogoś, kto by go sprzątnął". Wiosną tego roku dziennikarz został przesłuchany w sądzie w charakterze świadka, odmówił jednak podania nazwiska informatora, uzasadniając, że osoba ta po prostu się boi.

Trzy dni temu Szymborski dowiedział się, że billingi jego rozmów znalazły się w aktach sprawy. Do akt ma dostęp Buczek i jego adwokaci. Mecenasi już wystąpili o przekazanie im wykazu rozmów - relacjonuje "Rz".

d4arr7s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4arr7s
Więcej tematów