"Złapana" platforma wiertnicza
Platforma wiertnicza z ponad 70 osobami na pokładzie, która zerwała się z lin i dryfowała od czwartku po Morzu Norweskim, jest już pod kontrolą - poinformowała w piątek norweska
firma naftowa Statoil.
_ Platforma Byford Dolphin jest znowu na holu. O godz. 6.15 w piątek udało się rzucić na jej pokład cumę_ - głosi komunikat firmy, do której należy platforma.
Konstrukcja zerwała się z kotwic w czwartek rano podczas złej pogody - zamieci śnieżnej i fal sięgających 7,7 metra. Jednak firma uspokaja, że _ nie ma żadnych strat materialnych, ani w ludziach, a cały incydent zakłócił tylko nieco pracę platformy_. W rejonie Morza Norweskiego znacznie poprawiła się pogoda - dodała rzeczniczka Statoil.
W czwartek koncern zapewniał, że cała 71-osobowa załoga jest w dobrym stanie, a sytuacja nie jest uważana za krytyczną. Dodano, że nie było niebezpieczeństwa kolizji z pobliskimi instalacjami albo statkami. (reb)