PolskaZima kontra kierowcy

Zima kontra kierowcy

Niemal w całej Polsce na drogach są fatalne warunki jazdy. Pada śnieg przechodzący w marznący deszcz, a to wszystko zamieniło wiele tras w ślizgawki. Główne drogi krajowe są jeszcze przejezdne. Z gołoledzią walczą solarki i pługi. Policja apeluje do kierowców o ostrożność. W takich warunkach wystarczy moment nieuwagi i jazda może skończyć się tragicznie.

Według synoptyków, w dzień z zachodu na wschód będzie się przesuwać strefa dużego zachmurzenia z opadami śniegu przechodzącymi w marznący deszcz powodujący gołoledź.

Najgorsza sytuacja może wystąpić od Wybrzeża i Warmii przez centrum po Górny Śląsk i zachodnią Małopolskę. Na wschodzie będzie padać śnieg. Lokalnie opady mogą być dość intensywne.

Od rana pogarszają się warunki jazdy na drogach Warmii i Mazur. Śnieg pada m.in. w Olsztynie, Piszu i Ełku. Jest tam bardzo ślisko. Biało zaczyna się robić na trasach w okolicach Elbląga. Dyżurny Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformował, że wszystkie główne trasy są przejezdne. Najtrudniej jeździ się po drogach numer 51 w kierunku przejścia granicznego w Bezledach i 53 w kierunku Szczytna.

Tymczasem synoptycy zapowiadają pogorszenie pogody na Warmii i Mazurach. W ciągu najbliższych godzin zamiast śniegu ma padać marznący deszcz. Ma wiać też silny i porywisty wiatr, powodujący zawieje i zamiecie śnieżne.

Wiatr i padający śnieg utrudniają także jazdę na podkarpackich drogach. W okolicach Dukli, Jasła i Sanoka wieje bardzo mocno, na drogach tworzą się zaspy, ale dojechać można do wszystkich miejscowości. Na większości dróg krajowych nawierzchnie są czarne, warstwa śniegu leży tylko na trasie Sanok-Przemysl w Górach Słonnych i z Sanoka do przejście granicznego w Krościenku.

Trudne warunki panują na drogach Małopolski. Główne trasy w regionie są, co prawda czarne, ale w wielu miejscach leży spora warstwa błota pośniegowego - lokalnie mocno przymarzniętego. Na bocznych drogach jest biało i bardzo ślisko. Policjanci apelują, aby ci, którzy właśnie dzisiaj zdecydują się wrócić z sylwestrowego wypoczynku pod Tatrami jechali wyłącznie Zakopianką. Boczne drogi mogą być bardzo niebezpieczne.

Ślisko jest na drogach województwa śląskiego. Lokalnie na trasach leży śnieg i błoto pośniegowe. Pada deszcz i deszcz ze śniegiem. Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie ostrzega jednak, że od godzin przedpołudniowych pojawią się opady marznącego deszczu powodującego gołoledź. Temperatura ponownie spadnie. Jezdnie i chodniki mogą zamienić się w ślizgawki.

Bardzo źle jeździ się także drogami południowej Opolszczyzny. Najgorsza sytuacja panuje w okolicach Głubczyc. Na południu nieprzejezdna jest droga wojewódzka nr 417. Nie da się dojechać do przejścia granicznego w Pomorzowiczkach.

W Głubczycach na drogi nie wyjechało 80% autobusów PKS-u. Problemy mają także kierowcy podróżujący w okolicach Kędzierzyna - Koźla i Głogówka. Przejazd utrudnia marznąca mżawka i śnieg, który cały czas jest wwiewany na drogi. Bardzo ślisko jest na autostradzie A4 w rejonie Góry Świętej Anny. Policja prosi o ostrożną i rozważną jazdę.

Padające od rana śnieg i mżawka, zwłaszcza w Bieszczadach, oraz silny wiatr nawiewający śnieg z pól utrudniają jazdę na drogach Podkarpacia.

Najtrudniejsza sytuacja panuje w okolicach Leska i Lubaczowa, gdzie na drogach krajowych leży cienka warstwa zajeżdżonego śniegu i błoto pośniegowe. Dyżurna z rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad poinformowała, że na głównych drogach regionu - międzynarodowej E-4 i drodze nr 9, prowadzącej w kierunku przejścia granicznego w Barwinku, nawierzchnia jest czarna.

Znacznie trudniej podróżuje się po drogach wojewódzkich, zwłaszcza w Bieszczadach. Na jezdniach leżą tam warstwa świeżego i zajeżdżonego śniegu oraz błoto. Najpoważniejsze utrudnienia występują na drodze Gorlice-Dukla, Sieniawa-Bukowsko-Szczawne oraz w miejscowości Kulaszne na odcinku drogi z Zagórza do Komańczy. (reb,iza)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)