Zielarska wioska
"Przydałby się nam jeszcze kurs ziołolecznictwa, bo na domowe potrzeby mamy wiedzę, ale to jeszcze za mało, aby pomagać ludziom" - mówią "Kurierowi Szczecińskiemu" zielarki z Sieciemina Alicja Bosa i Wanda Kruk-Filipek.
30.06.2005 | aktual.: 30.06.2005 08:57
"Jest to możliwe do zrobienia i będę zabiegać, aby w ramach projektu taki kurs przeprowadzono" - zapewnił gazetę Andrzej Matyjaszek, burmistrz Sianowa.
Program "Leki z bożej apteki", realizowany jest w ramach projektu "Dziaaj lokalnie". Dzięki niemu Sieciemin ma być - po Sierakowie - drugą w gminie Sianów wioską tematyczną, tzn., że obok "wioski Hobbit-ów" powstanie zielarska.
Wykorzystanie "tematyczności" wspomniane mieszkanki Sieciemina widzą m.in. w ten sposób, że np. przyjeżdża do nich autokar z wycieczką. Jej uczestnicy przesiadają się na czekające na nich rowery i poznają okolicę na trasie wycieczki terenoznawczej, przygotowanej wspólnie z Nadleśnictwem Karnieszewice.
Po drodze mogą razem z zielarzami zbierać i poznawać zioła. We wsi będą mogli zobaczyć przygotowanie ziół do suszenia, obejrzeć z bliska zioła hodowlane, rosnące na przydomowych poletkach. Goście byliby zaproszeni na posiłek i zabawę, a później na zakupy - wyjaśnia "Kurier Szczeciński".(PAP)