Zginął za byłą dziewczynę?
Łódzcy policjanci zatrzymali cztery osoby w
wieku od 16 do 20 lat, podejrzane o zabójstwo 22-letniego
mężczyzny, którego najpierw śmiertelnie pobito, a następnie
wrzucono do rzeki Ner - poinformował rzecznik
Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi podinsp. Witold Kozicki.
04.07.2004 | aktual.: 04.07.2004 10:36
Według policji w sobotę kilka minut po godz. 5.00 rano znaleziono na brzegu rzeki zwłoki młodego mężczyzny z rozległymi obrażeniami głowy i twarzy. Jak ustalono ofiara została pobita kijami bejsbolowymi oraz metalową rurką. W wyniku zadanych ciosów mężczyzna zmarł. Kilka godzin później zatrzymano czworo podejrzanych o dokonanie zbrodni, w tym 16-letnią dziewczynę ofiary.
Przyczyną popełnienia zbrodni była rywalizacja dwóch chłopaków o dziewczynę. Między nimi dochodziło wielokrotnie do nieporozumień. Nowy chłopak szesnastolatki postanowił rozprawić się z byłym. Dziewczyna wywabiła go telefonicznie z domu. Czekali już na niego trzej napastnicy uzbrojeni w kije bejsbolowe i metalową rurkę. Następnie śmiertelnie pobili - mówił Kozicki. Dodał, że ciało ofiary wrzucono do rzeki Ner. Kije i rurkę napastnicy wyrzucili do pobliskiego stawu.
Zatrzymanym grozi dożywocie. Szesnastolatką zajmie się sąd dla nieletnich.