Zginął w biedaszybie
46-letni bezdomny został przysypany ziemią podczas pracy w biedaszybie w Wałbrzychu.
Mężczyznę odkopano, ale zmarł w drodze do szpitala.
07.07.2003 13:35
Mieszkaniec schroniska dla bezdomnych w Wałbrzychu nielegalnie wykopywał węgiel w biedaszybie w okolicach tzw. Mauzoleum. W pewnym momencie został przysypany ziemią. Inni pracujący w tunelu mężczyźni odkopali go - wtedy jeszcze żył. Zmarł w karetce pogotowia w drodze do szpitala.
Biedaszyby to podziemne tunele, skąd bezrobotni mieszkańcy Wałbrzycha nielegalnie wydobywają węgiel. W tym roku doszło tam już do dwóch śmiertelnych wypadków. Dwóch górników zostało przysypanych, nie udało się ich uratować. Inny został ciężko ranny. Również w ubiegłym roku doszło tam do tragicznego wypadku. W trakcie pracy zginął 47-letni emerytowany górnik.
W zeszłym miesiącu władze Wałbrzycha rozpoczęły akcję zasypywania biedaszybów. Ruszył też program oferowania pracy pracującym tam ludziom.