Zerwij z Google w walentynki
"Gazeta Wyborcza" pisze o akcji "No luv for Google". Amerykańska organizacja "Students for Free Tibet" prowadzi ją pod hasłem "zerwij z Google w walentynki". Jest to odpowiedź na ogłoszoną pod koniec stycznia decyzję operatora o uruchomieniu w Chinach ocenzurowanej wersji swojej wyszukiwarki.
13.02.2006 | aktual.: 13.02.2006 08:33
Dziennik dodaje, że na stronie organizacji ponad 2 tysiące osób zadeklarowało na, że 14 lutego nie będzie korzystać z wyszukiwarki, poczty i innych usług oferowanych przez Google. Pokaż Google, że go nie kochasz, opisz swoje rozstanie - zachęcają na stronie inicjatorzy akcji od 1994 roku wspierający Tybet w walce o odzyskanie niezależności.
"Gazeta Wyborcza" pisze, że bojkotowi w internecie mają towarzyszyć protesty przed biurami firmy między innymi w USA, Wielkiej Brytanii, Australii i Włoszech.
Wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Tybetu, które promuje akcję w Polsce, Piotr Cykowski mówi dziennikowi, że ta globalna akcja ma na celu pokazanie takim firmom jak Google, Yahoo! i Microsoft, że użytkownicy Internetu nie zgadzają się na kolaborację z chińskim reżimem.
Więcej informacji na ten temat można się dowiedzieć na stronach internetowych www.noluv4google.com. (IAR) Więcej:Gazeta Wyborcza - Zerwij z Google w walentynki