Zemsta sekty
Ktoś otruł zwierzęta Bogdana Dziubały, który był naszym najważniejszym informatorem w sprawie sekty stworzonej przez Marka Lecha, byłego zastępcę Andrzeja Leppera – donosi „Gazeta Polska”. Pisaliśmy o niej w artykule „Psychoobrona”. Lech groził Dziubale oraz dziennikarzowi „GP”.
Gdy dotarliśmy do gospodarstwa Bogdana Dziubały w Kłodzisku koło Wronek, leżało tam 8 martwych świń i 50 królików – pisze Piotr Lisiewicz. Według świadka, do którego dotarła „GP”, Marek Lech w obecności osób trzecich obiecywał Dziubale i autorowi tekstu zemstę za artykuł „Psychoobrona”.
„GP” przypomina, jak w artykule „Psychoobrona” opisała, że współpracownicy Leppera, którzy znają jego ciemną przeszłość, trafiali do szpitali psychiatrycznych. Wszystkie sprawy łączy osoba Marka Lecha, zastępcy Leppera z początku lat 90-tych. Poszkodowani trafiali do szpitali z powodu podpisywanych przez siebie obraźliwych i kuriozalnych pism, adresowanych do prokuratur i sądów. Redagował je Marek Lech. Bogdan Dziubala należał do najbliższych współpracowników Lecha. Po odkryciu prawdy o działalności Lecha, Dziubala przerwał milczenie zastraszonych sąsiadów – pisze publicysta.
Zobacz także: Gazeta Polska - Psychoobrona