Główny oskarżony w procesie FOZZ, były
dyrektor Funduszu Grzegorz Żemek, kontynuuje swoje ostatnie słowo
przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Odnosząc się do poszczególnych
zarzutów wydania pieniędzy FOZZ na cele prywatne, Żemek
kwestionował wiarygodność dokumentów, na których opiera się
oskarżenie.
Żemek powiedział, że nie zamawiał do swojego domu stolarki budowlanej u Josefa Tkaczicka i wskazywał, że przedstawione przez niego papiery to kopie faktur na których nie ma potwierdzania odbioru.
