NA ŻYWO

Pierwsza taka koalicja. Cel: tysiące bezzałogowców [RELACJA NA ŻYWO]

Ukraiński żołnierz
Ukraiński żołnierz
Źródło zdjęć: © instagram, ministry_of_defence
Mateusz CzmielRadosław Opas

15.01.2024 | aktual.: 16.01.2024 21:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wtorek to 692. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Łotwa dotychczas zebrała w ramach tzw. koalicji dronów prawie 20 krajów; chcemy przekazać Ukrainie tysiące bezzałogowców - powiedział minister obrony tego kraju Andris Spruds, cytowany we wtorek przez serwis Bloomberg. - Głównym celem jest to, by zrobić wszystko, żeby możliwie jak najwięcej tych dronów zostało dostarczonych Ukrainie - podkreślił. Plan utworzenia nowego formatu wsparcia ogłoszono w grudniu. Spruds, który gościł wtedy w Kijowie, zaproponował utworzenie międzynarodowej "koalicji dronów", na wzór wcześniejszych inicjatyw: "koalicji czołgowej" i "koalicji samolotowej". Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
Relacja na żywo

Szef BBN Jacek Siewiera rozmawiał dziś z sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksijem Daniłowem.

Omówiona została obecna sytuacja na froncie oraz kwestie związane wsparciem udzielanym Ukrainie przez państwa zachodnie. Szef BBN zapewnił o pełnym poparciu Prezydenta Andrzeja Dudy dla ukraińskich starań o członkostwo w NATO i UE. Prezydenccy doradcy zgodzili się także co do konieczności dalszego rozwoju polsko-ukraińskiej współpracy w wymiarach bilateralnym i wielostronnym.

Alarmy także w trzech kolejnych obwodach.

TG
TG© TG

Nagranie z Charkowa. W mieście było słychać kilkanaście eksplozji.

Z ostatniej chwili

Rosjanie atakują Charków.

Prezydent Andrzej Duda zapewnił prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że Polska będzie nadal wspierać Ukrainę i że może spokojnie przystąpić do rozmów z premierem Donaldem Tuskiem w Kijowie. Przywódcy Polski i Ukrainy spotkali się w Davos przy okazji Światowego Forum Ekonomicznego.

Duda relacjonował, że z Zełenskim rozmawiał o tym, jakie wsparcie potrzebne jest Ukrainie, by zdołała się obronić przed rosyjską agresją. "Rozmawialiśmy o tym, jaka jest w tej chwili sytuacja - na froncie i społeczna" - powiedział.

Polski prezydent zaznaczył, że należy dążyć do pełnego członkostwa Ukrainy w NATO.

"Ono jest niemożliwe w trakcie trwania wojny, ale uważam, że Ukraina powinna otrzymać zaproszenie do NATO, które rozpoczęłoby proces omawiania tej kwestii w poszczególnych parlamentach narodowych państw członkowskich Sojuszu. Ten proces mógłby postępować, to niezwykle ważne dla morale obrońców Ukrainy" - stwierdził Duda.

Ocenił, że obecność Ukrainy w NATO jest ważna także dla siły całego Sojuszu i dla bezpieczeństwa Polski.

Podczas spotkania poruszono także temat spodziewanej wizyty premiera Tuska w Ukrainie. Duda przekazał Zełenskiemu, że kilkukrotnie rozmawiał z Tuskiem na temat polskiej polityki międzynarodowej, w tym polityki w związku z rosyjską agresją na Ukrainę.

"Zapewniłem pana prezydenta Wolodymyra Zełenskiego, że ta polityka będzie stabilna i to będzie cały czas polityka wsparcia dla Ukrainy, że może spokojnie przystąpić do rozmów z panem premierem Donaldem Tuskiem już za kilka dni w Kijowie" - powiedział.

"Wierzę w to, że to będzie dobra polityka, którą będziemy mogli prowadzić razem, zarówno premier, rząd, jak i prezydent" - dodał.

Minister infrastruktury RP Dariusz Klimczak poinformował we wtorek o podpisaniu porozumienia z przedstawicielami polskiej branży transportowej, którego efektem będzie zaprzestanie do 1 marca br. protestu na drogowych przejściach granicznych w trzech miejscowościach: Korczowa, Hrebenne, Dorohusk. "Z zadowoleniem przyjmuję to porozumienie. Mam nadzieję, że zakończy to blokadę na dobre" - podkreśliła w przekazanym PAP oświadczeniu unijna komisarz ds. transportu Adina Valean.

Całkowicie zniesiona została blokada granicy od strony polskiej - potwierdziła ukraińska straż graniczna.

USA oczekują, że problem zatwierdzenia przez Kongres nowej pomocy dla Ukrainy zostanie rozwiązany w nadchodzących tygodniach – Biały Dom.

Ważne

Rozpoczęło się spotkanie prezydentów Dudy i Zełenskiego.

Unia Europejska przeprowadza audyt tego, ile broni poszczególne państwa członkowskie dostarczyły Ukrainie od czasu inwazji Rosji na ten kraj, co jest reakcją na zarzuty, że niektóre z nich nie wysłały tyle, ile mogły - podał we wtorek brytyjski dziennik "Financial Times".

Jak zauważa gazeta, zachodnia pomoc wojskowa i finansowa dla Ukrainy zmniejszyła się w ostatnich miesiącach, co ograniczyło zdolność tego kraju do obrony przed atakami Rosji i wywołało obawy, że chęć pomocy Ukrainie maleje po prawie dwóch latach wojny. Szczególnie, że zarówno w UE, jak i w USA trwają batalie o zatwierdzenie kolejnych pakietów pomocy finansowej dla Kijowa.

Informację o tym, że Europejska Służba Działań Zewnętrznych (ESDZ) przeprowadza audyt broni dostarczanej przez państwa członkowskie od czasu pełnej inwazji Rosji w lutym 2022 r., przekazało "FT" trzech unijnych dyplomatów zaznajomionych z tymi planami. ESDZ zamierza przedstawić ustalenia państwom członkowskim przed szczytem UE 1 lutego.

Łotwa dotychczas zebrała w ramach tzw. koalicji dronów prawie 20 krajów; chcemy przekazać Ukrainie tysiące bezzałogowców - powiedział łotewski minister obrony Andris Spruds, cytowany we wtorek przez serwis Bloomberg.

"Głównym celem jest to, by zrobić wszystko, żeby możliwie jak najwięcej tych dronów zostało dostarczonych na Ukrainę" - podkreślił Spruds.

Łotewski minister odmówił podania szczegółów dotyczących tego projektu. "Obecnie jesteśmy na etapie, na którym zbliżamy się do 20 partnerów" - poinformował.

Ukraiński żołnierz
Ukraiński żołnierz © instagram, ministry_of_defence

Plan utworzenia nowego formatu wsparcia ogłoszono w grudniu. Spruds, który gościł wtedy w Kijowie, zaproponował utworzenie międzynarodowej "koalicji dronów" na rzecz pomocy Ukrainie - na wzór wcześniejszych podobnych inicjatyw, określanych jako "koalicja czołgowa" i "koalicja samolotowa".

Rosjanie atakowali w okolicach Bachmuta. Ukraińcy odparli atak.

Berijew Iljuszyn A-50 spadł do morza, a ciężki bombowiec produkcji ZSRR IŁ-22 mimo uszkodzeń zdołał dolecieć do Anapy - miasta w Kraju Krasnodarskim. Rosjanie są zszokowani atakiem na latające fortece, do którego przyznał się Kijów. Ekspert jednak studzi emocje. To cios wizerunkowy, ale nie strategiczny. Co wiadomo o "specjalnej operacji" nad Morzem Azowskim?

Prezydent Andrzej Duda powiedział we wtorek w Davos, że podczas debat i spotkań, w których bierze udział na Światowym Forum Ekonomicznym, kwestia bezpieczeństwa RP, naszej części Europy ma dla niego znaczenie zupełnie fundamentalne.

Prezydent Andrzej Duda od poniedziałku bierze udział w 54 Światowym Forum Ekonomicznym w szwajcarskim Davos.

Podczas wtorkowej konferencji prezydent przekazał, że tematem, który koncentruje uwagę uczestników Forum Ekonomicznego jest wojna tocząca się w Ukrainie. "W tym kontekście dla mnie kwestia bezpieczeństwa RP, naszej części Europy ma, z punktu widzenia tych debat i dyskusji, spotkań, w których ja tutaj uczestniczę, które prowadzę, znaczenie zupełnie fundamentalne" - zaznaczył Duda.

Poinformował, że obecność na Forum Ekonomicznym w Davos rozpoczął dzisiaj rano od spotkania z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem.

"Rozmawialiśmy oczywiście o tych sprawach właśnie najważniejszych, czyli z jednej strony o zagrożeniu, jakie stwarza dla Polski rosyjska agresja na Ukrainę" - wyjaśnił. Jako przykład podał ostatnią sytuację, kiedy rosyjska rakieta wleciała w polską przestrzeń powietrzną.

"Mówiłem sekretarzowi generalnemu o tym, że pokazuje to na oczywistą konieczność wzmacniania bezpieczeństwa Polski, obecności systemów strzegących naszego nieba, naszej przestrzeni powietrznej" - zaznaczył Duda. Dodał, że Polska jest w trakcie budowania trójwarstwowego systemu ochrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej naszego kraju.

Prezydent przekazał, że rozmowa ze Stoltenbergiem dotyczyła także zbliżającego się jubileuszowego szczytu NATO w Waszyngtonie. "Już w tej chwili trwają przygotowania do tego szczytu, trwają dyskusje na temat tego, jakie będą postanowienia tego szczytu. Dla nas oczywistym dążeniem jest to, aby kolejne kroki prowadziły do wzmocnienia naszego bezpieczeństwa, wzmocnienia obecności NATO tutaj, w tej części Europy, na wschodniej flance NATO" - podkreślił.

Zaznaczył, że Polska będzie dążyła do tego, aby na wschodniej flancy było więcej oddziałów sił sojuszniczych i aby ich stopień gotowości, także do przemieszczenia się na ewentualne terytorium zagrożone, był coraz większy.

Prezydent przekazał, że rozmowa dotyczyła także sytuacji w Ukrainie oraz tego, jak aktualnie wygląda poziom wsparcia, który jest przekazywany przez kraje NATO.

Jak poinformował resort, Klimczak przekazał swojemu ukraińskiemu odpowiednikowi informację o podpisaniu porozumienia z przedstawicielami polskich przewoźników, w wyniku którego zobowiązali się oni zawiesić do dnia 1 marca 2024 r. protest na drogach dojazdowych do polsko-ukraińskich drogowych przejść granicznych. Zaprzestanie protestu ma nastąpić w środę od godziny 12.00.

Ministerstwo Infrastruktury przekazało, że strona ukraińska zobowiązała się do uruchomienia w ramach pilotażu (na miesiąc) na przejściu granicznym Dorohusk-Jagodzin rejestracji w e-kolejce pojazdów ciężarowych bez ładunku w ramach osobnego strumienia i wydzielenie dla pojazdów na pusto czterech odrębnych pasów ruchu.

Ukraińcy mają też całkowicie wyłączyć w ramach pilotażu (na miesiąc) z systemu e-kolejka na drogowym przejściu granicznym Malhowice-Niżankowice wszystkie puste pojazdy powracające z Ukrainy.

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zaapelował do strony ukraińskiej o jak najszybsze wypełnienie wszystkich dotychczas wypracowanych uzgodnień, które znalazły się w treści porozumienia podpisanego polskimi przewoźnikami, a które leżą w gestii ukraińskiej - poinformował we wtorek resort infrastruktury.

We wtorek minister infrastruktury Dariusz Klimczak oraz wiceminister Paweł Gancarz spotkali się w trybie online z wicepremierem z ds. odbudowy, ministrem ds. rozwoju gmin, terytoriów i infrastruktury Ukrainy Oleksandrem Kubrakovem. Tematem spotkania było przekazanie stronie ukraińskiej informacji o zawarciu we wtorek porozumienia z polskimi przewoźnikami, protestującymi od 6 listopada 2023 r. na granicy polsko-ukraińskiej.

24. Batalion Aidar odpiera atak rosyjski. Czołg T-72, który ostrzeliwał pozycje ukraińskie, został trafiony dronem FPV.

"Wszystkim ewakuowanym zapewniamy zakwaterowanie i wsparcie ze strony międzynarodowych organizacji humanitarnych. Wzywamy mieszkańców (gmin Kindrasziwka i Kuryliwka) do wzięcia odpowiedzialności za życie własne i swoich dzieci" - czytamy w komunikacie gubernatora.

Tereny obwodu charkowskiego przy granicy z Rosją, w tym m.in. miasta Kupiańsk i Wołczańsk, zostały opanowane przez rosyjskich najeźdźców w lutym 2022 roku, w pierwszych dniach inwazji na sąsiedni kraj. Ukraińska armia odzyskała kontrolę nad tymi obszarami podczas kontrofensywy we wrześniu 2022 roku.

W ostatnich miesiącach kupiański odcinek frontu jest miejscem intensywnych starć z siłami agresora. Władze cywilne i wojskowe Ukrainy spodziewają się, że rosyjskie wojska mogą przypuścić natarcie na Kupiańsk.