PolskaŻeby z nami był

Żeby z nami był

Za pośrednictwem holenderskiej prasy dowiedzieliśmy się, że Aleksander Kwaśniewski po zakończeniu kadencji prezydenckiej nie widzi dla siebie miejsca w życiu politycznym Polski - pisze w "Trybunie" Wojciech Bohdanowicz.

30.09.2003 | aktual.: 30.09.2003 06:17

Kwaśniewski byłby natomiast skłonny podzielić się swymi kwalifikacjami i doświadczeniem z którąś z organizacji międzynarodowych. Nie chcemy - akcentuje publicysta - żeby prezydent emigrował i dzielił los tych, którzy nie widzą dla siebie miejsca w ojczyźnie. Chcemy, żeby z nami pozostał i spożywał wraz z nami zarówno słodkie, jak i gorzkie owoce transformacji.

"Żeby z nami dzielił poczucie dumy z przystąpienia do NATO i Unii Europejskiej. Żeby z nami był i - na Boga - nie mówił o szukaniu pracy za granicą z dwuletnim wyprzedzeniem. Jest pan wśród swoich, panie prezydencie, ale trudno - niech się dzieje pana wola. Ostatecznie Polska zawsze dzieliła się ze światem tym, co miała najlepszego" - pisze w "Trybunie" autor "Stu słów".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)