„Zdrada Hausnera”
Sekretarz generalny SLD uważa, że decyzja o pozostawieniu Jerzego Hausnera w rządzie należy do premiera. Wicepremier Jerzy Hausner poinformował o wystąpieniu z SLD.
Sekretarz generalny SLD Marek Dyduch powiedział w telewizyjnym programie "Prosto w oczy", że o ewentualnym odebraniu rekomendacji Hausnerowi zdecyduje zarząd SLD. Decyzję Hausnera Dyduch nazwał zdradą i powiedział, że wicepremier odszedł z SLD, gdyż szuka kariery.
Z opinią Dyducha nie zgodził się występujący w tym samym programie Tomasz Nałęcz z Socjaldemokracji Polskiej. Jego zdaniem, Hausner odszedł z SLD, gdyż stracił wiarę w sukces partii. Nałęcz uznał za fakt prasowy informacje o tworzeniu nowej formacji lewicowej pod patronatem prezydenta. Podkreślił jednak, że SLD nie jest w stanie powstrzymać prącej do władzy prawicy.
Marek Dyduch powiedział natomiast, że odejście Hausnera z SLD nie pomoże w utworzeniu nowej partii, pogłębia natomiast podziały na lewicy. Dodał, że jeśli prezydent spróbuje tworzyć nową formację lewicową na kilka miesięcy przed wyborami, to stanie się współodpowiedzialny za osłabienie lewicy. Sekretarz generalny SLD powiedział, że jego partia zaproponuje współpracę stowarzyszeniu "Ordynacka".