Zdemotoryzowany dłużnik
Kiepsko zaczął się tydzień dla 28-letniego Radosława P., mieszkańca Szczecina, którego rano zatrzymali do kontroli policjanci z drogówki. Czekają go nielada kłopoty. Na początek - stracił samochód.
26.01.2004 | aktual.: 26.01.2004 15:10
Podczas kontroli okazało się, że mężczyzna nie ma przy sobie dokumentów. Potem stwierdzono, że widnieje na liście osób, które nie zapłaciły mandatów. Kwota przekraczała ponad tysiąc złotych.
Na miejsce policjanci wezwali więc komornika skarbowego. Ten doszukał się jeszcze innych zaległości finansowych, między innymi wobec ZUS. Dług przekroczył 23 tysiące złotych.
Mężczyzna nie był w stanie zapłacić zaległości więc komornik zabezpieczył citroena xantię, którą kierował Radosław P. Auto zostało odholowane na parking strzeżony. Jeżeli właściciel nie zapłaci swoich długów, pojazd zostanie zlicytowany.
Takie działanie policji, to efekt porozumienia jakie zostało podpisane pod koniec ubiegłego roku między policją, Izbą Skarbową oraz Urzędem Wojewódzkim. Jeżeli podczas kontroli okazuje się, że kierowca nie płaci mandatów, wtedy na miejsce wzywany jest komornik skarbowy. A ten się nie patyczkuje.