Zatrucie salmonellą w Makro
25 osób zatruło się salmonellą w lubelskim Makro. Wszyscy są pracownikami firmy. Liczba poszkodowanych może być większa.
Wkrótce wszyscy pracownicy Makro - około 300 osób - zostaną przebadani. Przebadane będą też hostessy oraz pracownicy innych firm, którzy wykładali towar na półki.
Przyczyny masowego zatrucia nie są jeszcze znane. Prawdopodobnie osoby, które zachorowały, korzystały wcześniej z zakładowej stołówki. Sanepid podjął decyzję o tymczasowym zamknięciu stołówki i zarządził przeprowadzenie w niej dezynfekcji.
Sanepid o masowym zatruciu dowiedział się przypadkowo. Chorzy, skarżący się na bóle głowy i mięśni, podejrzewali, że się przeziębili. Jedna z nich otrzymała od lekarza skierowanie do laboratorium. Wynik badania, które wykonuje się w sanepidzie, był dodatni. Po kontroli hali okazało się, że chorych jest więcej.
Tym razem dała o sobie znać salmonella hadar, której początkowe objawy różnią się znacznie od częściej występującej salmonelli enteritidis. Dlatego dopiero po kilku dniach ustalono, że było to zatrucie pałeczkami salmonelli. (ej)